Aneta Polak| 

Zdążył uratować ostatnie dwie osoby. Został pogrzebany pod gruzami

79

Akcja ratownicza po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię, trwa od tygodnia. Niestety, nie wszyscy ratownicy powrócą z tej akcji do domu... Nie żyje pies Proteo, który bohatersko niósł pomoc ofiarom kataklizmu. Zdążył uratować dwie osoby.

Zdążył uratować ostatnie dwie osoby. Został pogrzebany pod gruzami
Nie żyje pies Proteo (Twitter)

Przyszło niespodziewanie, siejąc spustoszenie i śmierć. W poniedziałek 6 lutego w Turcji doszło do dwóch potężnych trzęsień ziemi o magnitudzie 7,8 oraz 7,5. Wystarczyła chwila, by tysiące domów zostało zrównanych z ziemią. Budynki runęły niczym domki z kart, pochłaniając wiele ludzkich istnień. Jak przekazało w poniedziałek po południu ONZ, akcja ratownicza w Turcji i Syrii powoli zostaje wygaszana. Ale ratownicy jeszcze się nie poddają. Walczą w nadziei, że uda się ocalić chociaż jedno ludzkie życie.

Heroiczny wysiłek ratowników ma swoją cenę. Każdego dnia ryzykują własnym życiem, by nieść pomoc potrzebującym. Niestety, nie wszyscy ratownicy powrócą z tej akcji do swoich domów...

Do grup poszukiwawczych, wykonujących tytaniczną pracę, należą także psy. Zespół ratowniczy, który przyjechał do Turcji z Meksyku, przywiózł ze sobą aż 16 psów poszukiwawczych. W niedzielę doszło do tragedii, po wielu dniach ciężkiej pracy zginął pies Proteo. Czworonożny bohater uratował w trakcie swojej całej służby ponad 2 tysiące osób. Podczas akcji ratowniczej w Turcji pomógł uratować dwie osoby. W niedzielę na psa runął fragment jednego z budynków.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podszedł do ratowników. Szukał siedmioosobowej rodziny

Poruszające pożegnanie

Wiadomość o śmierci psa Proteo przekazało w niedzielę Ministerstwo Obrony Meksyku. "Członkowie meksykańskiej armii i sił powietrznych głęboko żałują utraty naszego wspaniałego towarzysza Proteo. Wypełniłeś swoją misję jako członek meksykańskiego zespołu biorącego udział w poszukiwaniu i ratowaniu naszych braci w Turcji. Dziękujemy za twoją heroiczną pracę!" przekazano.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

W mediach społecznościowych natychmiast zaroiło się od pożegnalnych wiadomości.

Proteo przyjechał z Meksyku, aby pomóc ofiarom trzęsienia ziemi w Turcji. Pracował niestrudzenie przez wiele dni. Niestety zginął pod gruzami, próbując ratować życie. Piękny pies, będziemy za tobą tęsknić, ale nie zostaniesz zapomniany — czytamy w jednej z nich.

W Turcji zorganizowano już poruszającą uroczystość pożegnalną dla Protea. Uczestniczyli w niej ratownicy, żołnierze, ale też psy ratownicze, które utraciły swojego przyjaciela.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Niestety, nie wrócisz ze mną, ale zawsze będę o tobie pamiętał. Mam nadzieję, że cały Meksyk będzie o tobie pamiętał i nigdy o tobie nie zapomni. Pewnego dnia znów się zobaczymy – powiedział podczas uroczystości przewodnik zmarłego psa.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Wielu obywateli Meksyku, poruszonych śmiercią czworonożnego bohatera, pragnie, by sprowadzono zwłoki Protea do ojczyzny i pochowano go z należnymi honorami.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić