Zdjęcie z Sułkowic. "Jak do tego doszło, nie wiem"

Polscy policjanci są czasem świadkami sytuacji, które trudno zrozumieć. W Sułkowicach, na środku rzeki Wieprzówki, ktoś pozostawił osobowe auto. Trzeba było je odholować, ale podstawowe pytanie brzmiało - kto i dlaczego porzucił pojazd? Policja na razie tego nie wie.

Auto na środku rzeki w WadowicachAuto na środku rzeki w Wadowicach
Źródło zdjęć: © Facebook | Małopolskie Alarmowo
Rafał Strzelec

Portal wadowice24.pl informuje, że w niedzielę (2 marca) po południu mieszkańcy Sułkowic w powiecie myślenickim zauważyli auto na środku koryta rzeki Wieprzówka. W środku nie było nikogo, ale mundurowi ustalili tożsamość właściciela pojazdu.

Zdjęcie z Sułkowic ukazało się na profilu Małopolska Alarmowo. - Cytując znanego Zenka Martyniuka i fragment jego piosenki: "Jak do tego doszło, nie wiem", tak też można napisać o samochodzie, który wylądował w rzece Wieprzówka - czytamy w poście.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lód załamał się pod koniem. Zwierzę zaczęło się topić

Jak zawsze w takich sytuacjach internauci nie byli obojętni wobec tego widoku. - Czeska marynarka wojenna wkroczyła do Polski - napisał pan Artur, nawiązując do marki samochodu - Skoda. - Wiosna idzie, pierwsze auta przy wodopoju - śmieje się pan Dawid. - Chciał sobie umyć podwozie - uważa pani Sylwia.

Auto w rzece. Kierowca w końcu się odnalazł

Lokalne media informują, że w miejscu zamieszkania równie nie było właściciela pojazdu. - W związku z tym, że właściciel popełnił wykroczenie przeciwko przepisom ochrony środowiska, zostawiając auto w korycie rzeki, policjanci podjęli decyzję o odholowaniu samochodu z miejsca zdarzenia - przekazała Agnieszka Petek, rzeczniczka policji w Wadowicach.

Po jakimś czasie właściciel auta pojawił się w końcu w miejscu pozostawienia samochodu. Policjanci ustalają teraz, jakim cudem skoda wylądowała w korycie rzeki. Auto zostało odholowane.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Burza wokół reklamy piwa ze św. Mikołajem. "To jest nieetyczne"
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Afera wokół SFP. Wydali na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
Uciekał przez policjantami. Wbiegł na zbiornik wodny. Lód się załamał
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
56-latka myślała, że poznała marynarza. Straciła 400 tys. zł
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Sprawa Krzysztofa Kononowicza została umorzona
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C
Zima da nam się we znaki. Na termometrach nawet minus 17 st. C