"Ja to wyślę na policję". Ludzie grzmią. Wideo z Gdańska

W sieci pojawiło się nagranie kierowcy z Gdańska, który najpierw jechał na pas zieleni, a potem na drogę rowerową i chodnik. Wszystko po to, by ominąć powstałe korki. Internauci są zbulwersowani zachowaniem kierującego. Grzmią, że powinien stracić prawo jazdy.

Kierowca wjechał na pas zieleni, a potem na drogę rowerowąKierowca wjechał na pas zieleni, a potem na drogę rowerową
Źródło zdjęć: © Facebook | Stop Cham
Rafał Strzelec

Na kanale Stop Cham pojawiają się nagrania prezentujące skandaliczne zachowanie kierowców na polskich drogach. Kolejny film udostępniony w sieci wywołał ogromne poruszenie. Film z Gdańska pokazuje bowiem kierowcę auta terenowego, który chcąc ominąć korki, zdecydował się wykonać manewr łamiący wszelkie przepisy.

Nagranie z Gdańska. Kierowca przejechał pas zieleni. Potem jechał drogą rowerową

Jak czytamy w opisie filmu, sytuacja miała miejsce 15 listopada w godzinach popołudniowych na skrzyżowaniu ulic Nowatorów i Kartuskiej. Nieopodal znajduje się przystanek autobusowy Kokoszki. To właśnie za nim znajduje się nieużytek, z którego wyjechał jeep.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piesi w oku kamery. Mieszkańcy Bydgoszczy wpadali jeden za drugim

Kierowca bezczelnie wjechał na chodnik i drogę rowerową, potem przejechał jezdnię wszerz, by następnie maltretować kołami pas zieleni oddzielający pasy jezdni prowadzące w dwóch różnych kierunkach. Następnie wjechał między stojące w korku samochodu i skręcił w lewo, by minąć pojazdy przejeżdżając drogą rowerową i chodnikiem. Potem jak gdyby nigdy nic wjechał przed inne auta, chcąc włączyć się do ruchu.

Internauci komentują "popis" kierowcy

Pod nagraniem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci zostawiają prześmiewcze komentarze. Choć zachowanie kierowcy jest oburzające, starają się obrócić całą sytuację w żart.

"Sprzedający w salonie nie kłamał że to auto wjedzie wszędzie" - napisał pan Adam.

"I to jest prawdziwe auto terenowe" - śmieje się pan Tomasz.

"Ja to wyślę na policję, jak gość odpocznie sobie od kierownicy, to może będzie rozróżniał drogi publiczne od pola buraków" - napisał jeden z użytkowników na Tik Toku.

My również zapytaliśmy policję, czy otrzymała nagranie z Gdańska, czy ustalono tożsamość kierowcy i jakie może ponieść konsekwencje. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi. Do sprawy będziemy wracać.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski