Artykuł sponsorowany | 

Złota godzina dla ratownictwa medycznego

Chyba żaden zawód nie zyskał tak wielkiego uznania w dobie pandemii jak ratownik medyczny. Od szybkości i jakości interwencji pogotowia zależy życie i zdrowie ludzkie. Dlatego, aby zachować zasadę tzw. "złotej godziny" tak ważne jest doinwestowanie Państwowego Ratownictwa Medycznego.

Złota godzina dla ratownictwa medycznego
(materiały partnera, Damian Klimek)

Fundusze Europejskie wspierają rozwój ratownictwa medycznego w Polsce. Dzięki unijnej pomocy, w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, prawie miliard złotych przeznaczono na zapewnienie pacjentom możliwości dotarcia do szpitala maksymalnie w 60 minut od momentu wezwania pomocy. Konieczne było wypełnienie "białych plam" na mapie Polski, czyli takich miejsc, gdzie dostęp do szpitalnego oddziału ratunkowego jest znacznie utrudniony.

Ideą inwestycji było zapewnienie wszystkim mieszkańcom kraju jednakowych szans uzyskania niezbędnej pomocy medycznej, niezależnie od ich miejsca zamieszkania. W tym celu zawarto umowy na zmodernizowanie i doposażenie w nowoczesny sprzęt medyczny 242 szpitalnych oddziałów ratunkowych oraz utworzenie 23 nowych takich oddziałów. Niektóre inwestycje wymagały budowy lub remontu całodobowych lądowisk dla śmigłowców. Dodatkowo zmodernizowano i doposażono 13 centrów urazowych, a także utworzono 12 nowych. Wszystkie zostały wyposażone w nowoczesny sprzęt i aparaturę medyczną. Również w tym przypadku zadbano, aby przy centrach urazowych znalazły się lotniska całodobowe.

Dzięki unijnym dotacjom unowocześniono także bazy lotniczego pogotowia ratunkowego. Zyskały one nowy sprzęt pozwalający na odbywanie nocnych lotów, co zwiększa szanse na udzielanie pomocy medycznej w trudnych warunkach pogodowych.

Kluczowym działaniem dla rozwoju systemu ratownictwa medycznego były inwestycje polegające na zakupie ponad dwustu nowoczesnych ambulansów. Dodatkowe ambulanse pozwoliły na skuteczniejszą walkę z pandemią "COVID-19" oraz wzmocnienie systemu ochrony zdrowia w dłuższej perspektywie czasowej.

Ratownictwo medyczne zyskało również wewnętrzny system informacyjny TOPSOR. Pomaga on w medycznej selekcji pacjentów pod kątem pilności przystąpienia do leczenia. Wprowadza tzw. triaż, który polega na określeniu czasu oczekiwania pacjenta na lekarza. System mierzy czas dla każdego pacjenta oddzielnie, prognozuje czas oczekiwania, analizuje parametry medyczne i przydziela pacjenta do jednej z pięciu kategorii – od czerwonej (oznacza konieczność natychmiastowej pomocy) przez kolejne kolory (pomarańczowy, żółty, zielony) wskazujące konieczność udzielenia pomocy w czasie do 10 min, do 60 min i do 4 godzin i na końcu kolor niebieski, który oznacza czas oczekiwania do 6 godzin. Od 1 lipca 2021 system ten działa m.in. w SOR w Szpitalu Powiatowym w Mińsku Mazowieckim.

Artykuł sponsorowany
Autor: Artykuł Sponsorowany
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić