aktualizacja 

Znany prawnik wyszedł na wolność po 25 latach. Ziobro składa skargę

313

Zbrodnia z 1996 roku wstrząsnęła całą Polską. 26 lat temu Olek Ruminkiewicz został porwany dla okupu i zamordowany. Sprawcą tej bestialskiej zbrodni na dziecku okazał się prawnik Krzysztof F. Morderca 10-letniego chłopca jest już na wolności i wciąż nie zapłacił zasądzonego bliskim ofiary zadośćuczynienia. Ziobro składa skargę nadzwyczajną.

Znany prawnik wyszedł na wolność po 25 latach. Ziobro składa skargę
Znany prawnik wyszedł na wolność po 25 latach. Ziobro składa skargę (PAP, PAP/Mateusz Marek)

Ta historia mrozi krew w żyłach. Do przerażającej zbrodni doszło 1996 roku. 10-letni Olek Ruminkiewicz został porwany dla okupu. Dwa miesiące później ciało uduszonego kablem chłopca odnaleziono w studni na terenie jednego z sadów położonych pod Koninem.

Zabójca Krzysztof F. znał rodziców chłopca, mieszkał z nimi po sąsiedzku, wiedział, że zapłacą okup. Dwa dni po uprowadzeniu dziecka zażądał 100 tys. zł. Mimo że rodzice byli gotowi zapłacić każdą sumę za uwolnienie synka, ten zdecydował się na bestialski czyn. Prawnik został skazany na 25 lat więzienia. Odsiedział karę w całości. Nigdy nie ubiegał się o przedterminowe zwolnienie.

Krzysztof F. pochodził z szanowanej rodziny prawniczej. Jego ojciec piastował stanowisko prezesa Sądu Okręgowego w Koninie. Zabójca doskonale znał sytuację materialną Ruminkiewiczów, bywał u nich w domu. Jak się okazało, F. był uzależniony od hazardu, popadał w długi. To był jeden z powodów, dla których chłopiec został porwany.

Zwróciłem się kiedyś na procesie do porywacza i mordercy mojego syna. Zapytałem: "Morderco, czy nie dręczy cię sumienie, po tym jak zamordowałeś mojego syna?". Powiedział: "Dręczy, ale to nic nie wnosi do sprawy". To chyba cechuje dzieciobójców, że nie potrafią przeprosić - powiedział Wojciech Ruminkiewicz dla TVN Uwagi.

Ziobro składa skargę nadzwyczajną

Mężczyzna wyszedł już na wolność, ale do tej pory nie zapłacił bliskim chłopca zasądzonego zadośćuczynienia. Oprócz tego prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który złożył w tej sprawie skargę nadzwyczajną.

Jak tłumaczy rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński, błędnie przeprowadzono postępowanie dowodowe dotyczące uznania byłego sędziego Krzysztofa F., za osobę bezpieczną dla otoczenia.

Zbigniew Ziobro przekonuje, że sąd naruszył przepisy ustawy o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzającymi zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób, a także przepisy Konstytucji RP. Oprócz tego w ocenie prokuratora, Krzysztof F. powinien być umieszczony w ośrodku zamkniętym w Gostyninie.

Zobacz także: Ksiądz został zapytany o kolędę przez internet. Odpowiedział stanowczo
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić