Nowe znaki w Tatrach. To nie jest żart. Przyjrzyjcie się uważnie

Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego pojawiły się nowe znaki przypominające turystom, by w tym miejscu... nie załatwiać potrzeby fizjologicznej. - Jakie było moje zdziwienie... Nowe znaki TPN-u - napisał turysta, który opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie ze szlaku.

.Nowe znaki na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay

Sytuacja, w której nagle wzywa nas potrzeba fizjologiczna, jest znana chyba każdemu. Problem doskwiera tym bardziej, gdy jesteśmy np. na górskim szlaku, a w pobliżu próżno szukać publicznych toalet.

W razie pilnej potrzeby fizjologicznej, należy zrobić wszystko tak, aby nikt nie wiedział, co się w danym miejscu działo. Zasypanie śniegiem nie jest rozwiązaniem. Wiatr za chwilę wydobędzie na światło dzienne dowody rzeczowe. Najlepiej zapakować wszystko, co się da, do specjalnego hermetycznego worka toaletowego i zabrać ze sobą. Mocz najlepiej oddawać na skały. Wówczas nikt – ani człowiek, ani zwierz – nie będzie narażony na przypadkowe zjedzenie żółtego śniegu - radzą pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Jak się okazuje, wielu turystów wciąż zapomina, że będąc na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, potrzebę fizjologiczną powinniśmy załatwiać tylko w miejscach do tego wyznaczonych.

Pracownicy TPN-u ustawili więc na szlakach górskich znaki. Przypominają one, że dane miejsce nie jest toaletą. Znaki te budzą wiele emocji wśród turystów.

Drodzy Tatromaniacy, jakie było moje zdziwienie. Dziś Gęsia Szyja i nowe znaki TPN-u - napisał autor zdjęcia, opublikowanego na facebookowej grupie "Tatromaniacy".

Jak informuje w komentarzach inny internauta, ten sam znak pojawił się również na szlaku z Rusinowej Polany do Wiktorówek.

Smutne, że trzeba to ludziom przypominać - skomentowała jedna z internautek.
Trzeba przyznać, że to bardzo poważny problem - oceniła kolejna osoba.
Poniekąd racja, bo spora część turystów nie potrafi nawet zejść ze szlaku, żeby wydalić swoje ekskrementy. Napotyka się te paskudztwa w najmniej oczekiwanych miejscach. Jest to potrzeba fizjologiczna i każdy to wie. Można jednak butem wykopać malutki dołek i ukryć to w ziemi. Ale po co? Lepiej zostawić paskudny ślad - nie kryje oburzenia komentująca post użytkowniczka Facebooka.
.
Zdjęcie z Tatrzańskiego Parku Narodowego © Facebook

Co zrobić, gdy dopadnie nas "pilna potrzeba" w lesie? Jakiś czas temu Nadleśnictwo Łupawa opublikowało tablicę z instrukcją, jak należy zachować się w takich nagłych sytuacjach. Podstawą zasadą jest pójście w głąb lasu. Kolejną rzeczą do zrobienia jest oberwanie kawałka mchu i rozgarnięcie liści. Po załatwieniu potrzeby należy wszystko przykryć mchem. Na wierzchu można położyć także kilka patyków, aby inne osoby nie natknęły się na naszą "niespodziankę".

Najprostszy sposób na szukanie trufli. Zobacz, jaki jest skuteczny

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 14.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
Polak z Krakowa zginął w rosyjskim więzieniu? Rodzina o jego SMS-ie
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
PŚ w skokach narciarskich. Prevc triumfuje w Klingenthal. Polacy daleko
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Zabrali małe dziecko na środek Morskiego Oka. Bezmyślne zachowanie rodziców
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
Znalezione szczątki drona w lubelskim lesie. Odkrył je spacerowicz
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
"Zdjąłem koszulę, żeby zatrzymać krwawienie". Świadek opisuje masakrę w Sydney
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
PŚ. Damian Żurek przegrał o jedną tysięczną sekundy. Kaja Ziomek także druga
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Premier Tusk po ataku w Sydney. "Dziś Polska łączy się z Australią"
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Pilny komunikat GIS. Nie podawaj niemowlętom tego mleka
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Przejechał Teslą ponad 83 tys. km. Porównał koszty z autem benzynowym
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Ku przestrodze. Poszedł do lasu, wpadł po pas w mokradło
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"
Był poszukiwany od dwóch lat. 26-latek zatrzymany przez "łowców głów"