Został pobity w centrum Warszawy. Nie żyje pracownik domu kultury

Witold Wójtowicz, wieloletni pracownik domu kultury w warszawskim Rembertowie, został brutalnie pobity niedaleko Dworca Centralnego w Warszawie. Po ataku został przewieziony do szpitala, jednak jego życia nie udało się uratować. Mężczyzna podejrzany o pobicie został aresztowany.

Nie żyje Witold WójtowiczNie żyje Witold Wójtowicz, pracownik Domu Kultury "Rembertów"
Źródło zdjęć: © Facebook, Pixabay | Dom Kultury "Rembertów"
Malwina Witkowska
66

W czwartek, 27 czerwca w godzinach wieczornych doszło do tragedii w samym centrum Warszawy. 65-letni Witold Wójtowicz stał w kolejce po darmowy posiłek pod Pałacem Kultury i Nauki. W pewnym momencie zauważył mężczyznę, który wtargnął do kolejki, dlatego zwrócił mu uwagę, że to niewłaściwe zachowanie.

Kłótnia szybko przeszła w rękoczyny, sprawca wielokrotnie uderzył Wójtowicza w głowę. Ciosy były na tyle silne, że 65-latek upadł na chodnik. Na miejscu pojawili się ratownicy, którzy rozpoczęli reanimację. Mimo desperackich starań, pan Witold zmarł w szpitalu z powodu odniesionych ciężkich obrażeń głowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tunel pod Marszałkowską do zasypania. "Kierowcy będą oburzeni"

Informację o śmierci Witolda Wójtowicza przekazał Dom Kultury "Rembertów", z którym był przez wiele lat związany.

Z głębokim żalem i bólem w sercach przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego kolegi Witolda Wójtowicza, artysty muzyka, wspaniałego człowieka, drogiego przyjaciela, wieloletniego pracownika domu kultury, znanego i lubianego przez wszystkich wodzireja rembertowskich potańcówek. Zawsze uśmiechnięty i pogodny, niósł radość nam i mieszkańcom Rembertowa - przekazali dyrekcja i pracownicy Domu Kultury "Rembertów".

Został pobity w centrum Warszawy

Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ. "Pan czekał w kolejce po jedzenie. Wepchnął się w nią inny mężczyzna. Między nim a nieznajomym doszło do sprzeczki" - przekazał polsatnews.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba.

Dodatkowo prokurator ujawnił, że sprawca jest osobą bezdomną. Napastnik został zatrzymany przez policję i tymczasowo aresztowany. Dokładna przyczyna śmierci mężczyzny zostanie ustalona podczas sekcji zwłok.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

"Trzeba uzbroić się w cierpliwość". Tyle stali w kolejce, by wejść na Giewont
"Trzeba uzbroić się w cierpliwość". Tyle stali w kolejce, by wejść na Giewont
Zaginęła 17-letnia Gabriela. Wyszła z Ośrodka Uzależnień w Częstochowie
Zaginęła 17-letnia Gabriela. Wyszła z Ośrodka Uzależnień w Częstochowie
Prowadzi salon fryzjerski w Toruniu. Ma zostać deportowany
Prowadzi salon fryzjerski w Toruniu. Ma zostać deportowany
Bijatyka w centrum Warszawy. Freak-fighter zaczepił zawodnika MMA
Bijatyka w centrum Warszawy. Freak-fighter zaczepił zawodnika MMA
Dwa światy. To działo się rano na plażach u Niemców i Polaków
Dwa światy. To działo się rano na plażach u Niemców i Polaków
Spowodował kolizję i uciekł, ale nie tylko on był winny? Nagranie z Radomia
Spowodował kolizję i uciekł, ale nie tylko on był winny? Nagranie z Radomia
Stanęły przy plażach nad niemieckim Bałtykiem. Hit
Stanęły przy plażach nad niemieckim Bałtykiem. Hit
Tyle kosztowały dwie gałki lodów w Zakopanem. W sieci wrze
Tyle kosztowały dwie gałki lodów w Zakopanem. W sieci wrze
Tak dorabia do emerytury. Oto ile płacą za kilogram
Tak dorabia do emerytury. Oto ile płacą za kilogram
Niedźwiedź podszedł do namiotu w Bieszczadach. Internauci reagują
Niedźwiedź podszedł do namiotu w Bieszczadach. Internauci reagują
Rosyjski miliarder ma ponad 100 dzieci. Tak chce podzielić majątek
Rosyjski miliarder ma ponad 100 dzieci. Tak chce podzielić majątek
Przyjaciele żegnają 14-letnią Julkę. Słowa nauczycielki wyciskają łzy
Przyjaciele żegnają 14-letnią Julkę. Słowa nauczycielki wyciskają łzy