Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

"Zostawiliśmy tatę w Kijowie". Łzy same cisną się do oczu

Reuters udostępnił poruszające nagranie. Jego głównym bohaterem jest kilkuletni chłopiec, który opowiada, że w Kijowie został jego tata. Nie potrafi powstrzymać łez.

"Zostawiliśmy tatę w Kijowie". Łzy same cisną się do oczu
Zapłakany chłopiec nie był w stanie powtrzymać łez (Reuters)

Na wysokości wsi Wołycia-Polowa (obwód chmielnicki, mniej więcej połowa drogi między Kijowem i Lwowem) dziennikarze nagrali krótką rozmowę z kilkuletnim chłopcem.

Zostawiliśmy tatę w Kijowie, będzie teraz sprzedawał rzeczy i pomagał naszym bohaterom, naszej armii, może nawet będzie walczyć - mówi przejęte dziecko.

Następnie zwraca się do osoby nagrywającej ten film. - Szliśmy przez około trzy godziny, wy nas uratowaliście - zaznacza.

Myślałem, że będziemy chodzić przez dwa lub trzy dni. Myślałem, że będziemy chodzić cały dzień, ale nam pomogliście - podsumowuje.

Ukraińskie rodziny rozdzielane

Wiele ukraińskich rodzin zostało rozdzielonych po tym, jak rozpoczęła się rosyjska inwazja. Kobiety i dzieci opuszczają mężów i ojców, którzy zostają w kraju, by walczyć z agresorem.

Na Ukrainie trwa wielka mobilizacja do obrony ojczyzny. Do walki przystępują mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić