Zuchwały napad na Luwr. Powstanie film dokumentalny
Spektakularny napad na Luwr przyciągnął uwagę mediów z całego świata. Trudno się zatem dziwić, że i twórcy filmowi szybko podchwycili temat. Jak informuje "The Hollywood Reporter", powstanie film dokumentalny o kradzieży w paryskim muzeum. Reżyserią zajmie się Laurent Bouzereau.
Tylko kilku minut potrzebowali złodzieje, by wykraść cenne klejnoty z Luwru. Sprawcy użyli podnośnika zamontowanego na pojeździe, by dostać się do budynku, a gabloty otworzyli dzięki szlifierce kontowej. Wartość skradzionej biżuterii oszacowano na 88 milionów euro, a kradzież okrzyknięto "skokiem stulecia". Jak można się było spodziewać, spektakularny napad zainspirował twórców filmowych.
Czytaj także: Galeria Luwru znów zamknięta. Podano powód
Kradzież w Luwrze na ekranie
Do głośnego napadu doszło 19 października, a już kilka tygodni później "The Hollywood Reporter" poinformował, że ma powstać film dokumentalny, który opowie o kradzieży klejnotów, ale i poszukiwaniu przestępców. "Film zbada również, gdzie klejnoty mogły trafić" - podaje "The Hollywood Reporter" (śledczy rozważają m.in. kradzież na zamówienie kolekcjonera). Obecnie trwają prace nad projektem.
Produkcją zajmie się RJ Cutler, a za kamerą stanie Laurent Bouzereau - znany twórca filmów dokumentalnych.
Tłumy przed Luwrem. Cztery dni po kradzieży muzeum otwiera się ponownie
Film, jak relacjonuje "Bild", ma stanowić połączenie elementów kryminalnych i thrillera. Na ekranie pojawią się m.in. naoczni świadkowie oraz pracownicy słynnego muzeum.
Zuchwały napad na Luwr
Przypomnijmy: złodzieje zrabowali osiem klejnotów, a jeden zgubili podczas ucieczki. W pośpiechu porzucili też liczne przedmioty, m.in. kask, rękawiczki i pomarańczową kamizelkę robotniczą.
Skradzionych precjozów nadal nie odnaleziono. Łącznie w tej sprawie zatrzymano jak dotąd siedem osób, a trzy zostały zwolnione bez postawienia zarzutów.
Po zuchwałej kradzieży Luwr przekazał niektóre ze swoich najcenniejszych klejnotów do przechowania Bankowi Francji.