Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Malwina Witkowska
Malwina Witkowska | 
aktualizacja 

Żył na wolności pod Tatrami. Zginął pod kołami auta

47

Kangur, który przez ponad półtora roku pojawiał się w słowackim regionie Liptów, zginął tragicznie na drodze. Jak podaje "Gazeta Wyborcza," po raz pierwszy zauważono go na stoku narciarskim, a w kolejnych miesiącach widywano go w różnych zakątkach regionu.

Żył na wolności pod Tatrami. Zginął pod kołami auta
Nie żyje kangur, który od półtora roku hasał w rejonie Liptowskiej Mary (Facebook, Pixabay, Polícia SR - Žilinský kraj)

Kangur widywany był w zaroślach i na łąkach w okolicach miasta, gdzie jego obecność z początku mylono z zającem lub sarną. Dopiero po kilku miesiącach udało się go nagrać. Jak informuje zakopiańska "Gazeta Wyborcza," zwierzę najczęściej przebywało w pobliżu miejscowości Vitálišovce, prawdopodobnie dzięki dostępności pokarmu.

Nagrania pokazały kangura również skaczącego w rejonie Liptowskiej Mary (znanej jako Liptowskie Morze) oraz w sąsiedztwie Liptowskiej Ondrašovej. Był też widziany na terenie kompleksu narciarskiego przy osiedlu Podbreziny w Liptowskim Mikulaszu, wzbudzając ciekawość lokalnych mieszkańców i odwiedzających.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Góral radzi, jak wybrać najsmaczniejsze, prawdziwe oscypki

Zdaniem ekologów kangur mógł wydostać się z jednego z wielu prywatnych ogrodów zoologicznych, których na Słowacji jest dość dużo. Zwierzę przebywało blisko ludzkich osiedli, gdzie miało łatwy dostęp do jedzenia i mogło czuć się bezpieczniej przed drapieżnikami.

Hasał po polach. Został potrącony przez auto

Jak informuje "GW", niejednokrotnie próbowano złapać kangura, jednak okazał się wyjątkowo ostrożny i płochliwy. Niestety, kilka dni temu późnym wieczorem na trasie między Liptowskim Mikulaszem a Smrečanami doszło do tragedii – zwierzę zostało śmiertelnie potrącone przez samochód.

37-letni kierowca prowadził Forda Focusa, gdy nagle kangur wbiegł na jego pas ruchu. Doszło do kolizji. W zdarzeniu kierowca nie odniósł obrażeń, jednak kangur nie przeżył zderzenia z pojazdem - przekazała Żylińska Policja Okręgowa w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Ryanairem coraz rzadziej pocimy z Modlina. Fiasko negocjacji nowej umowy
Jak działa magiczna gąbka? Przeczytaj, zanim jej użyjesz
Wrzuć kilka tabletek do pralki. Pranie będzie śnieżnobiałe
Korea Południowa obawia się ceł Trumpa bardziej niż kryzysu politycznego
Ich związek nie przetrwał. Była żona Stanisława Tyma grała w "Misiu"
Wymarły w Polsce ponad pół wieku temu. Największe ptaki
Jarosław Kaczyński straci immunitet? W piątek zadecyduje o tym Sejm
Nie żyje Stanisław Tym. Miał 87 lat
Unia Europejska dokręca śrubę. Nowe zasady segregacji śmieci
Na jakim tłuszczu smażyć karpia? Ten jest najlepszy
Zwolniono dwóch policjantów. To efekt tragicznej interwencji
Mocha Mousse kolorem roku Panteone 2025. "Wyrafinowany i bujny"
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić