Częsty błąd rodziców. "Dłużej nie wytrzymam". Lekarka z Warszawy wyjaśnia

10

Sezon grypowy trwa najlepsze, a w poradniach dziecięcych ustawiają się długie kolejki. Wielu rodziców zastanawia się, czy podanie choremu dziecku antybiotyku będzie dobrym wyborem. Wątpliwości rozwiała Monika Działowska, lekarka prowadząca popularny profil "Pediatra na Zdrowie" na Instagramie.

Częsty błąd rodziców. "Dłużej nie wytrzymam". Lekarka z Warszawy wyjaśnia
Pediatrka wytłumaczyła, kiedy nie dawać dziecku antybiotyku (Instagram, Pixabay)

Grypowa zaatakowała w tym roku z wyjątkową intensywnością, a sezon zachorowań daje się we znaki szczególnie rodzicom małych dzieci. Co roku w tym okresie powraca kontrowersyjny temat antybiotyków.

Jedni unikają ich jak ognia, inni uważają je za jedyne skuteczne lekarstwo na infekcje. Jak jest w rzeczywistości?

Kwestię tę postanowiła poruszyć Monika Działowska, lekarka prowadząca popularny profil "Pediatra na Zdrowie" na Instagramie. W opublikowanym ostatnio filmie piediatrka zauważa, że antybiotyki w Polsce są nadużywane, także wśród dzieci. Lekarze wypisują je nawet na zwykły kaszel.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Czy lekarz ma prawo odmówić wizyty dziecku z wysoką gorączką? Dr Jankowski wyjaśnia

Kiedy dawać dziecku antybiotyk? Pediatrka wyjaśnia

Według raportu "Antimicrobial Resistance in the EU/EEA. A One Health Response" w marcu 2022 roku Polska znalazła się w pierwszej dziesiątce krajów OECD, w których stosuje się najwięcej antybiotyków. Niestety, wiele osób zapomina, że antybiotyki działają jedynie na infekcje bakteryjne i traktuje je jako "lek na całe zło".

Działowska zdradziła, że często zdarza jej się przyjmować kaszlące dziecko, którego rodzice od razu nalegają na przepisanie antybiotyku. "Ja już tego dłużej nie wytrzymam! Czy możemy od razu dostać antybiotyk?!" - cytuje rodziców, którzy próbują pomóc swojej pociesze.

Lekarka podzieliła się przykładem, który udowadnia, że antybiotyki nie pomagają w przeziębieniu czy infekcjach wirusowych.

Czasami przychodzą do mnie pacjenci i od początku wizyty nalegają na to, żeby dziecko dostało antybiotyk z powodu kaszlu i/lub kataru. Zwykle są już zmęczeni kolejną lub przedłużającą się infekcją. Tłumaczę, że na infekcję wirusową antybiotyk nie zadziała, ale czasami wydarzy się coś innego - mówi Działowska.
Czasem okazuje się, że takie dziecko ma też ropne zapalenie ucha. Musi więc dostać antybiotyk na to ucho. Za jakiś czas pacjent wraca na kontrolę i co się okazuje? Bakteryjne ucho owszem bardzo ładnie się wyleczyło, a kaszel lub katar? Przebieg jest dokładnie taki sam jak dla typowej infekcji wirusowej. Trwa, powoli z czasem ustępuje i antybiotyk naprawdę nie ma na niego wpływu - wyjaśnia lekarka.

Pediatrka przypomniała przy okazji, że około 80 proc. infekcji kataralnych bez utrzymującej się gorączki to infekcje wirusowe, które leczy się inhalacjami, a nie antybiotykiem.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić