Który fragment Biblii czytamy w Wigilię? Treść Ewangelii wg św. Łukasza
Wigilia Bożego Narodzenia to dzień, który najczęściej spędzamy w gronie bliskich. Zanim jednak usiądziemy do świątecznego posiłku, w wielu domach uroczyście otwiera się Pismo Święte. Osoby wierzące przypominają sobie wówczas treść Ewangelii wg św. Łukasza. Który fragment Biblii czytamy w Wigilię przed wieczerzą? Poniżej przytaczamy tę część Ewangelii wg św. Łukasza, która najbardziej interesuje katolików w Wigilię Bożego Narodzenia.
Który fragment Biblii czytamy w Wigilię? Treść Ewangelii wg św. Łukasza
Który fragment Biblii czytamy w Wigilię Bożego Narodzenia? Treść Ewangelii wg św. Łukasza jest dość długa, a wielu katolików miewa problemy ze znalezieniem właściwej strony w Piśmie Świętym. Dlatego też przychodzimy z pomocą i załączamy poniżej fragment, którego wierni rokrocznie poszukują 24 grudnia.
"Ojcowie są w gorszej pozycji". Mówi wprost, jak wygląda sytuacja w sądach
Który fragment Biblii czytamy w Wigilię Bożego Narodzenia?
Wigilia w każdym polskim domu, w którym dominują katolickie tradycje, zaczyna się od krótkiej modlitwy oraz czytania Pisma Świętego. Wierni skupiają się na fragmencie Ewangelii wg św. Łukasza od zdania: "W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie". Wspomnienie narodzin Jezusa Chrystusa oraz refleksja nad tym wydarzeniem stanowią dla chrześcijan najważniejsze elementy Świąt Bożego Narodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Tuż przed rozpoczęciem czytania Biblii wykonuje się znak krzyża. Następnie katolicy w pozycji stojącej przystępują do wysłuchania załączonego poniżej fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza.
Zobacz także: Pokazali święta w Polsce. Internet oszalał
Fragment Biblii czytany w Wigilię. "W owym czasie..." z Ewangelii wg św. Łukasza [Narodziny Jezusa Chrystusa]
W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybierali się więc wszyscy, aby dać się zapisać, każdy do swego miasta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna. Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie.
W wielu polskich domach na wspomnianych zdaniach z Biblii się nie poprzestaje. Niektóre rodziny kontynuują z załączonym poniżej dalszym fragmentem Ewangelii wg św. Łukasza.
W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestraszyli. Lecz anioł rzekł do nich: "Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pieluszki i leżące w żłobie". I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: "Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania".
Osoba czytająca fragment Biblii na zakończenie powinna powiedzieć: "Oto słowo Boże". Pozostali odpowiadają wówczas: "Bogu niech będą dzięki". Zgodnie ze starą tradycją bożonarodzeniową, w niektórych domach po wysłuchaniu fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza śpiewa się również wybraną kolędę, po czym można połamać się opłatkiem i wspólnie przystąpić do spożywania wigilijnego posiłku.
Zobacz także: Przesadziła? Tyle Magda Gessler chce za pięć pierogów
