Pokazała zniszczenia po powodzi. "Tu był sklep moich rodziców"
Tiktokerka z Kłodzka pokazała skalę popowodziowych zniszczeń. Nagrała filmik w sklepie rowerowym swoich rodziców i wprost wyznała, że remont przekracza ich finansowe możliwości.
"Tu jest, a w zasadzie był sklep rowerowy moich rodziców" - powiedziała popularna na platformie TikTok użytkowniczka Ewelina Wąs działająca pod nazwą "Wąskie Gardło". Tym razem zrezygnowała z komediowej konwencji i z powagą przekazała smutne wieści o tym, co zostało z prowadzonego przez jej rodzinę biznesu.
Woda wlała się nie tylko do piwnicy, ale też do pomieszczeń położonych wyżej. Niektóre okna w najstarszym sklepie rowerowym w Kotlinie Kłodzkiej popękały pod naporem niszczycielskiego żywiołu. Straty są trudne do oszacowania, bo w środku mieściły się nie tylko akcesoria dla cyklistów, ale też inne droższe sprzęty.
Tu znajdował się serwis i sprzęt do naprawy rowerów i nart. Cała maszyna była warta ok. 300-400 tys. zł. Już nie wspomnę o wszystkich kluczach i innych rzeczach, które są potrzebne, aby to wszystko robić — wyznała, stojąc na pełnej błota podłodze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Piękne to było". Mieszkańcy Nysy o wspólnych działaniach
Tiktokerka nie ukrywała, że skutki fali, jaka przeszła przez miasto, cała jej rodzina będzie odczuwać jeszcze długo. Na nagraniu widać nienadające się do sprzedaży produkty, m.in. koła, opony i dętki, ale przede wszystkim dziesiątki rowerów, które albo straciły na wartości, albo nadają się na śmietnik.
"Cały dorobek życia przepadł". Pokazała zniszczenia po powodzi
Wyznała, że w związku ze zniszczeniami czeka ją ogrom pracy, jednak opłacalność tych działań ze względu na ograniczone możliwości finansowe stanęła pod znakiem zapytania. Samo sprzątanie, podczas którego trzeba wykorzystać odpowiednie środki chemiczne i osuszacze jest drogie, a do tego dochodzą koszty związane z renowacją budynku.
Cały dorobek życia przepadł. Wystartowaliśmy w 1991 roku.. [...] Koszty przerastają nas po całości… Same nowe drzwi wraz z oknami to 35 tysięcy — napisała w sieci.
Aby wspomóc bliskich, postanowiła założyć zbiórkę w sieci. O wpłaty poprosiła swoich widzów. Na razie udało jej się uzbierać ponad 8 tys. zł — celem jest ponad 6 razy tyle.