Kacper Kulpicki| 

Pokazała zniszczenia po powodzi. "Tu był sklep moich rodziców"

3

Tiktokerka z Kłodzka pokazała skalę popowodziowych zniszczeń. Nagrała filmik w sklepie rowerowym swoich rodziców i wprost wyznała, że remont przekracza ich finansowe możliwości.

Pokazała zniszczenia po powodzi. "Tu był sklep moich rodziców"
Tiktokerka z Kłodzka pokazała, co zostało ze sklepu jej rodziców (YouTube @Wąskie Gardło)

"Tu jest, a w zasadzie był sklep rowerowy moich rodziców" - powiedziała popularna na platformie TikTok użytkowniczka Ewelina Wąs działająca pod nazwą "Wąskie Gardło". Tym razem zrezygnowała z komediowej konwencji i z powagą przekazała smutne wieści o tym, co zostało z prowadzonego przez jej rodzinę biznesu.

Woda wlała się nie tylko do piwnicy, ale też do pomieszczeń położonych wyżej. Niektóre okna w najstarszym sklepie rowerowym w Kotlinie Kłodzkiej popękały pod naporem niszczycielskiego żywiołu. Straty są trudne do oszacowania, bo w środku mieściły się nie tylko akcesoria dla cyklistów, ale też inne droższe sprzęty.

Tu znajdował się serwis i sprzęt do naprawy rowerów i nart. Cała maszyna była warta ok. 300-400 tys. zł. Już nie wspomnę o wszystkich kluczach i innych rzeczach, które są potrzebne, aby to wszystko robić — wyznała, stojąc na pełnej błota podłodze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Piękne to było". Mieszkańcy Nysy o wspólnych działaniach

Tiktokerka nie ukrywała, że skutki fali, jaka przeszła przez miasto, cała jej rodzina będzie odczuwać jeszcze długo. Na nagraniu widać nienadające się do sprzedaży produkty, m.in. koła, opony i dętki, ale przede wszystkim dziesiątki rowerów, które albo straciły na wartości, albo nadają się na śmietnik.

"Cały dorobek życia przepadł". Pokazała zniszczenia po powodzi

Wyznała, że w związku ze zniszczeniami czeka ją ogrom pracy, jednak opłacalność tych działań ze względu na ograniczone możliwości finansowe stanęła pod znakiem zapytania. Samo sprzątanie, podczas którego trzeba wykorzystać odpowiednie środki chemiczne i osuszacze jest drogie, a do tego dochodzą koszty związane z renowacją budynku.

Cały dorobek życia przepadł. Wystartowaliśmy w 1991 roku.. [...] Koszty przerastają nas po całości… Same nowe drzwi wraz z oknami to 35 tysięcy — napisała w sieci.

Aby wspomóc bliskich, postanowiła założyć zbiórkę w sieci. O wpłaty poprosiła swoich widzów. Na razie udało jej się uzbierać ponad 8 tys. zł — celem jest ponad 6 razy tyle.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić