Przeszła operację plastyczną w Turcji. Otarła się o śmierć

9

32-letnia Brytyjka przeżyła koszmar po przejściu operacji plastycznych za 14 tys. funtów w Turcji. Po nieudanych zabiegach kobieta otarła się o śmierć. Nadal walczy o powrót do zdrowia. - Nie jestem już tą osobą, którą byłam - mówi w poruszającym wywiadzie.

Przeszła operację plastyczną w Turcji. Otarła się o śmierć
Kobieta otarła się o śmierć (TikTok)

Sara Platt, pochodząca z Llanharan w południowej Walii matka czworga dzieci, wydała 14 tys. funtów (ok. 73 tys. zł) na operacje plastyczne w Antalyi w Turcji. Teraz kobieta bardzo tego żałuje. Przez nieudane zabiegi była bliska śmierci.

Na początku tego roku Sara poddała się plastyce brzucha, operacji powiększenia piersi i trzem innym zabiegom. Swoją decyzję o operacjach tłumaczy chęcią pozbycia się wiszącej skóry po znaczącej utracie wagi. Po 17 miesiącach szukania chirurgów w końcu zdecydowała się na Turcję.

To była najgorsza decyzja w jej życiu. 32-latka twierdzi, że po nieudolnych zabiegach w brzuchu została jej "ziejąca", zainfekowana rana, z której sączył się brązowy płyn, a jej prawa pierś uległa martwicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Laluna Unique: "26 lat to dobry wiek, żeby coś sobie poprawić"

W wywiadzie dla "The Mirror" Brytyjka zdradziła, że po zabiegach czuła się fatalnie, ale okłamała lekarza, by wypisał jej zgodę na powrót do ojczyzny. Po powrocie do Walii kobieta od razu trafiła do szpitala, gdzie przeszła aż osiem operacji ratujących życie.

32-latka musiała mieć usuniętą całą prawą pierś i 30 procent lewej piersi, ponieważ tkanki obumarły i sczerniały. Sara twierdzi ponadto, że turecki chirurg usunął jej zbyt dużo skóry z brzucha, co doprowadziło do powstania rany, w którą wdała się infekcja.

Kobieta nadal walczy o powrót do zdrowia. Jak mówi, po operacjach jest zupełnie inną osobą. Nie może dojść do siebie nie tylko fizycznie, ale także psychicznie.

Byłam bardzo pewna siebie, silna i towarzyska. Teraz wszystkiego się boję. Nie mogę wziąć prysznica, ponieważ nie mogę patrzeć na własne ciało. Mam te okropne sny o śmierci w szpitalu, utonięciu we krwi. Nie wyszłam w domu od siedmiu tygodni - powiedziała "The Mirror".

Sara wyznała, że jej życie nadal jest zagrożone, dopóki rany się nie zagoją. Teraz przestrzega inne kobiety przed operacjami w niezweryfikowanych miejscach.

Jeśli mogę powstrzymać jedną osobę przed przejściem przez to, przez co przeszłam, to wszystko, na czym mi zależy - mówi.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Trwa ładowanie wpisu:tiktok
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić