Triki na Wszystkich Świętych. Ulga dla portfela i dla środowiska

1

Szklane znicze w miejsce plastikowych, kwiaty w doniczkach zamiast ciętej wiązanki. A może wstęga z biodegradowalnego tworzywa? Czas zadumy jaki towarzyszy nam podczas wizyt na grobach bliskich też może być w duchu "less waste". Warto o tym pamiętać, bo problem śmieci na polskich cmentarzach, jak w całym środowisku, z roku na rok narasta.

Triki na Wszystkich Świętych. Ulga dla portfela i dla środowiska
Ceny pochówku w Żywcu rosną. Za niektóre usługi zapłacimy dwa razy więcej (Pixabay, summa)

Idąc na cmentarz, w tych szczególnych dniach by czcić pamięć o zmarłych, warto pamiętać o sposobach w jaki to robimy. Plastikowe kwiaty i znicze z taniej, trującej parafiny są sporym wyzwaniem dla środowiska. Nie zapominajmy, że nostalgiczna łuna unosząca się nad cmentarzami w dużych metropoliach, to czasem tylko trujący smog.

Jak zatem rozwiązać problem plastiku, nie rezygnując z przestrzegania tradycji? Oto kilka rozwiązań, które przydadzą się nie tylko we Wszystkich Świętych:

Jeden znicz w miejsce kilku

Wizyty na cmentarzach przy święcie zmarłych, to często okazja do spotkań z dawno niewidzianą rodziną. Warto wykorzystać ten fakt i jeszcze przed spotkaniem umówić się na wspólny zakup kwiatów lub zniczy. Jeden, droższy znicz np. w glinianej misie wystarczy na dłużej i będzie trwalszą i bliższą środowisku pamiątką niż dziesięć małych, jednorazowych świeczek, które wypalą się już następnego dnia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Cmentarz żydowski w Kraśniku z ukrytym monitoringiem. Koniec z wysypiskiem śmieci

Tym bardziej, że znicze plastikowe nie nadają się do recyclingu i często ulegają nadtopieniu uwalniając do atmosfery trujące substancje. To samo dotyczy kwiatów. Wspólny zakup dorodnej rośliny w doniczce odpornej na zmiany pogody, lepiej sprawdzi się niż plastikowy bukiet, czerniejący po kilku miesiącach i lądujący w koszu na śmieci.

Podziel się zniczem. Zniczodzielnie na miejskich cmentarzach

Wiele cmentarzy komunalnych wychodzi na przeciw potrzebom odwiedzających. Przykładem na to są tzw. "zniczodzielnie", czyli regały umiejscowione przy wejściu na cmentarz. Można zostawić tam niepotrzebny, szklany znicz, z którego ktoś inny może skorzystać dokupując jedynie wkład. To sprzyjająca zarówno kieszeni jak i środowisku metoda. Warto pamiętać o niej odwiedzając lub sprzątając grób.

Znicze solarne lub ledowy płomień świecy

Coraz popularniejsze w sprzedaży są znicze ledowe. Elektroniczne światełko kusi miłośników gadżetów, jednak dla osób dojeżdżających na gruby bliskich np. z innego miasta nie wydaje się to być dobrym rozwiązaniem. Producenci przekonują, że ledowe światło pali się nawet od 60 dni, ale wpływ warunków atmosferycznych może ten wynik znacząco osłabić.

Jednak wspomniane warunki, a konkretnie światło słoneczne mogą sprzyjać innej, wartej rozważenia opcji. Są nią znicze solarne. Panel umieszczony na wieczku znicza, zdaniem producentów może z powodzeniem działać nawet przez kilka lat. Taka opcja zdecydowanie wydaje się oszczędnością, jeśli zsumować zakup nowych zniczy z każdą wizytą na cmentarzu.

Hand made czyli zrób to sam

Okazję do odwiedzin grobów bliskich nam osób warto też wykorzystać jako sposób na jesienny wieczór z bliskimi. Szczególnie, gdy w naszym domu są nieco starsze dzieci. Wspólne robienie zniczy i lampionów na groby przodków ze starych słoików i resztek bibuły lub innych ozdób, oprócz ekologicznego aspektu będzie także świetnym sposobem na wspominanie tych, którzy odeszli.

Autor: BBI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić