Wykorzystała nasienie męża po jego śmierci. "Było warto"

Pięćdziesięciolatka z Wielkiej Brytanii po długiej batalii prawnej zdobyła prawo do poczęcia dziecka dzięki nasieniu swojego zmarłego męża. Jej synowie urodzili się dzięki metodzie in vitro. Dzisiaj są dorośli, a kobieta mówi o powstaniu filmu o jej historii.

Wykorzystała po śmierci nasienie męża, chociaż nie podpisał zgody. "Było warto"Wykorzystała po śmierci nasienie męża, chociaż nie podpisał zgody. "Było warto"
Źródło zdjęć: © YouTube

Diane Blood, pięćdziesięciolatka pochodząca z Workshop w Nottinghamshire, w 1997 roku wygrała sądową batalię, dzięki której mogła pośmiertnie pobrać nasienie od zmarłego męża. Historię przypomina "Daily Mail". Jak czytamy, Stephen Blood zmarł jako trzydziestolatek z powodu bakteryjnego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych dwa lata wcześniej, w 1995 roku, a jego nasienie zostało pobrane przed śmiercią, ale bez jego pisemnej zgody.

Prowadzą agroturystykę na Pomorzu. "Wykonujemy wszystkie prace"

Nie podpisał zgody. Jego nasienie wykorzystano po śmierci

W Wielkiej Brytanii zapłodnienie in vitro jest regulowane przez Ustawę o zapłodnieniu i embriologii człowieka z 1990 r. Kiedy osoba wyraża zgodę na przechowywanie jej komórek jajowych, nasienia lub embrionów, musi zdecydować, co powinno się stać, jeśli umrze lub stanie się umysłowo niezdolna. Poczęcie pośmiertne jest zazwyczaj możliwe tylko wtedy, gdy istnieje pisemna podpisana zgoda na przechowywanie i wykorzystywanie po śmierci - przypomina "Daily Mail".

Przypadek Diane stanowił rzadki wyjątek. Mimo że zabieg zgodnie z prawem nie mógł nastąpić w Wielkiej Brytanii, po długiej batalii prawnej pozwolono jej szukać leczenia w innym miejscu w Europie. Ostatecznie wyeksportowała nasienie męża do Belgii, gdzie została skutecznie wyleczona.

Kobieta podkreśla, że "było warto". Mimo długiej przeprawy sądowej dziś dzieci jej i Stephena żyją, a pamięć o ojcu jest w domu kultywowana. "W domu są zdjęcia. Synowie wciąż mają swoją dalszą rodzinę ze strony ojca" - mówi.

O historii Diane powstanie film? To możliwe

Dzisiaj synowie kobiety są już dorośli: Liam ma 23 lata, a Joel – 19. Pięćdziesięciolatka przypomniała o sobie po 25 latach od sprawy. Pojawiła się w telewizji ITV, gdzie powiedziała, że obecnie "jest większe zainteresowanie sprawą niż kiedykolwiek wcześniej".

"Myślę, że teraz sprawa jest prawdopodobnie jeszcze bardziej interesująca. W miarę upływu czasu trafia do podręczników historii prawa" - podkreślała Blood.

Jak czytamy w "Daily Mail", kobieta powiedziała, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że o całej historii powstanie film. "Cóż, to była niesamowita historia" - podkreśla. Czy jej synowie byliby zadowoleni z oglądania takiej historii na ekranie? "Myślę, że byłoby to dość dziwne, ale z drugiej strony myślę też, że byłoby to całkiem dobre. Prawdopodobnie byłoby uczczeniem tego, jak rzeczy zmieniły się w ciągu ostatnich 25 lat" - podsumował Liam.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"