Zabiła wszystkie dzieci. 25-latka zostawiła po sobie szokujący list

Na początku grudnia minionego roku doszło do okropnej zbrodni rodzinnej. 25-letnia Oreanna Myers zastrzeliła swoje dzieci, a następnie podpaliła dom i popełniła samobójstwo. Gdy doszło do tragedii, mąż i ojciec przebywał u swoich krewnych.

Oreanna MyersOreanna Myers w chwili śmierci miała 25 lat.
Źródło zdjęć: © Facebook.com
oprac.  JKY

8 grudnia 2020 roku lokalna straż pożarna otrzymała wezwanie do płonącego domu w Wirginii Zachodniej. Na miejscu dokonali szokującego odkrycia. Szef lokalnej policji dopiero teraz ujawnił więcej szczegół z miejsca zdarzenia.

Rodzinny dramat

Bruce Sloan, który zajmuje się śledztwem, kilka dni temu wyjawił, co tak naprawdę stało się ponad miesiąc temu.

Matkę znaleziono martwą na werandzie. Strzeliła sobie w głowę. W domu straż pożarna znalazła ciała pięciorga dzieci ze śladami po kulach w głowach. Byli to jej pasierbowie: Shaun (7 lat) i Riley (6 lat) oraz biologiczni synowie: Kian (4 lata), Aarikyle (3 lata) i Haiken (rok)".

Oreanna Myers zostawiła po sobie szereg zapisków, z których wynika, że mogła mieć problemy psychiczne: "To nie jest niczyja wina, ale moja własna. Moje demony mnie pokonały. Przepraszam, nie byłam wystarczająco silna". W czasie rozgrywającego się dramatu mąż kobiety Brian Bumgarner był u krewnych. 25-latka przed zdarzeniem wysyłała mężowi niepokojące wiadomości, które zwiastowały możliwą tragedię.

Szokująca zbrodnia w USA. Zostawiła po sobie notatke

Szef policji dodał, że Myers nie leczyła się wcześniej na żadne choroby psychiczne i nie dochodziło w jej domu do aktów przemocy. Jak czytamy na stronie "Metro News" w samochodzie małżeństwa odkryto odręczne notatki kobiety przyklejone do bocznego lusterka. Jedna z nich zatytułowana znamiennie "Moje wyznanie" wyjawia motywację Oreanny:

"Strzeliłam wszystkim chłopcom w głowy. Podpaliłam dom. Strzeliłam sobie w głowę. Przepraszam. Zdrowie psychiczne jest ważne. Mam nadzieję, że któregoś dnia ktoś pomoże innym, takim jak ja. Zdrowie psychiczne nie polega na żartowaniu ani lekceważeniu. Kiedy ktoś błaga, woła o pomoc, pomóż mu. Możesz po prostu uratować komuś życie lub więcej żyć" - napisała Myers przed śmiercią.

W samochodzie odnaleziono także list do męża, w którym Myers przeprosiła go za dokonaną zbrodnię.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz [ TUTAJ ]

"Jesteśmy w stanie szczepić szybciej, ale musimy pamiętać o ograniczeniach" - mówi dr Jacek Krajewski

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 24.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"