Zagadka "niebieskich psów" wyjaśniona. Naukowcy odkryli, co za tym stoi
Kilka dni temu zdjęcia zwierząt o nietypowym kolorze futra obiegły cały świat. Psy kręciły się na terenie zamkniętych zakładów chemicznych Dzierżyńskoje Pleksiglas koło Niżnego Nowogrodu w Rosji. Choć przedsiębiorstwo nie działało od dłuższego czasu, na jego terenie mogły się znajdować groźne chemikalia, np. siarczan miedzi. Istniało podejrzenie, że to on jest odpowiedzialny za kolor futra psów.
Czworonogi zwróciły uwagę całego świata, lokalne władze postanowiły więc zbadać zwierzęta i wykluczyć negatywny wpływ barwnika na ich zdrowie.
Czytaj także: Ks. Dymer nie żyje. Jest śledztwo ws. śmierci
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Pieski w kolorze błękitu pruskiego. Przez ostatnich kilka dni była prowadzona obława na kolorowe czworonogi, w końcu siedem z nich udało się schwytać. Dwa niezależne badania naukowców z pobliskiego ośrodka badawczego przy uniwersytecie w Niżnym Nowogrodzie potwierdziły, że za niebieski kolor odpowiada barwnik “błękit pruski”. Wszyscy odetchnęli z ulgą, bo jest on całkowicie niegroźny dla czworonogów.
Oczekiwanie na dom. Psy są pod opieką weterynarza. Są zdrowe i aktywne. Niestety, prawdopodobnie znowu trafią na ulice. Nie zgłosił się bowiem nikt, kto byłby zainteresowany adopcją czworonogów.
Zobacz także: Zaginęła w Berlinie. Ślady prowadzą do Polski
Rozgłos wokół tych informacji był ogromny, ale na razie nie dostaliśmy propozycji zabrania wszystkich zwierząt - skomentował szef kliniki dla zwierząt Ilja Kazako w BBC NEWS.
Wychodzi na to, że bezpańskie psy, nawet niebieskie, nikogo tak naprawdę nie obchodzą...