aktualizacja 

Przepisy prosto z...cmentarza! Tiktokerka odtwarza nietypowe receptury

8

Zaczęło się od pewnego nagrobka na cmentarzu, gdzie Rosie Grant znalazła przepis. Nie było wielu instrukcji, więc jak sama powiedziała - będzie musiała zgadywać. Jak zapowiedziała, tak zrobiła, a jej film stał się viralem. I tak rozpoczęła się przygoda Rosie z "cmentarnymi przepisami".

Przepisy prosto z...cmentarza! Tiktokerka odtwarza nietypowe receptury
Rosie Grant odtworzyła do tej pory 13 przepisów (TikTok, Rosie Grant)

Propozycja wykładowcy

Studiująca na co dzień bibliotekoznawstwo Rosie odbywała staż w archiwum cmentarza w Waszyngtonie. O tym, że cmentarze potrafią być prawdziwą kopalnią ciekawych informacji, wiedział doskonale jej profesor. Zasugerował więc studentce, aby założyła w mediach społecznościowych specjalne konto, które będzie jej służyć do dzielenia się z Internautami ciekawostkami, jakie odkrywała. Tak powstało konto @ghostlyarchive na TikToku.

Zaczęło się niewinnie od powiązań pszczelarstwa z cmentarzami, raz nawet pojawiły się kalambury cmentarne. Prawdziwy przełom nastąpił, kiedy Rosie trafiła na gród Naomi Miller-Dawsons's na cmentarzu Green Wood, na którym widniał...przepis na ciasteczka maślane.

Zacznę odtwarzać przepisy z nagrobków! Za te ciasteczka dałabym się zabić - zapowiedziała Rosie po zrealizowaniu przepisu.
Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Ten film zobaczyło milion osób.

Cmentarna podróż za przepisami

Rosie Grant zwiedziła już wiele miejsc w poszukiwaniu "cmentarnych przepisów". Znalazły się wśród nich krówki z przepisu na nagrobku Kay Andrews w Utah, bułeczki z orzechami z grobu Idy Kleinman z Izraela. Na jednym z cmentarzy natknęła się nawet na przepis na...dip serowy.

Rosie podróżuje w poszukiwaniu tych nietypowych nagrobków, choć sama przyznaje, że nie jest to łatwe. Niektóre z miejsc podpowiadają jej też sami obserwatorzy profilu. Do tej pory zrealizowała 13 przepisów.

Trwa ładowanie wpisu:tiktok

Śmierć i jedzenie w jednym miejscu

Zdaniem Rosie Grant zamieszczanie przepisów na nagrobkach jest sposobem na wyjątkowe upamiętnienie zmarłej osoby. Bo na widok takiego przepisu każdy zastanowi się, co umieściłby na swoim. Która z potraw jest tak wyjątkowa, tak ulubiona albo też po prostu wymyślona przez daną osobę, aby można było ją na jej nagrobku zamieścić.

Kiedy jesteśmy w żałobie, jedzenie jest dla nas bardzo pocieszające. Te przepisy wydają się bardziej dotykowym, obejmującym wszystkie zmysły, sposobem na zapamiętanie kogoś, nie tylko przy użyciu pamięci. Kiedy jesz ciasto — lub cokolwiek innego — z przepisu babci, czujesz się z nią trochę bardziej związany – powiedziała Rosie w rozmowie z "Today".
Zobacz także: To prawdziwa sensacja. Archeolodzy z Peru dokonali historycznego odkrycia
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić