aktualizacja 

Pędził 131 km/h przez centrum Sopotu. Mandatu nie przyjął

302

Brawurowa jazda to jeden z najczęstszych błędów kierowców na polskich drogach. I chociaż nie należy szufladkować właścicieli drogich samochodów, to na ulicach miast odnosi się czasami wrażenie, że nie kupowali takich aut po to, żeby przejeżdżać niezauważonym. Także przez policję. Najwidoczniej z takiego założenia wyszedł 51-letni kierowca porsche w Sopocie.

Pędził 131 km/h przez centrum Sopotu. Mandatu nie przyjął
W miejscu zatrzymania w Sopocie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h. Zdjęcie poglądowe (Policja)

Mężczyznę zatrzymano na al. Niepodległości. Jechał z prędkością 131 km/h. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Chcieli też wlepić mandat, a wraz z nim - należne punkty karne. Na to jednak kierowca się nie zgodził.

Na widok rozpędzonego samochodu policjanci zmierzyli prędkość. Okazało się, że porsche ma na liczniku 131 km/h. 51-letni kierowca jechał jezdnią, na której obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h.

Siedzący za kierownicą 51-letni mieszkaniec Torunia od razu został zatrzymany do kontroli drogowej i za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym policjanci nałożyli na niego mandat w wysokości 5 tys. zł i 15 punktów karnych. Do tego elektronicznie zatrzymali mu prawo jazdy - mówi serwisowi trojmiasto.pl Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Groźny manewr na zjeździe z S2. Kamera świadka wszystko nagrała
Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Odmowa przyjęcia mandatu może być kosztowna

Na złożenie wniosku do sądu policja ma rok czasu. Jeśli jednak dojdzie do rozprawy, która będzie miała miejsce w sądzie rejonowym właściwym dla miejsca przestępstwa, to koszt dojazdu z Torunia do Sopotu będzie dla 51-latka najmniejszym problemem.

Grzywna, jaką może zasądzić sąd, może wynieść nawet 30 tys. zł. Do tego opłacenie kosztów sądowych oraz opłacenie pomocy prawnej. W przypadku przegranej w sądzie automatycznie uaktywniają się w systemie przyznane przez policję punkty karne.

Dobra wiadomość jest taka, że odmowa przyjęcia mandatu nie musi być ostateczna. Jeśli kierowca uzna, że mandat był zasadny - wystarczy, że zgłosi się do danego komisariatu i go przyjmie. Wówczas uniknie uruchamiania machiny sądowej.

Na polskich drogach rocznie wystawianych jest nawet 1,5 mln mandatów w związku z przekroczeniem prędkości - podaje portal beesafe.

Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić