Stracił prawo jazdy. Nagrał pieszych i zadaje pytanie
Ostatnio w centrum Katowic doszło do nietypowego zdarzenia. Mężczyzna źle ocenił sytuację i wjechał na przejście dla pieszych, miał potrącić cztery osoby. Sytuacja wygląda jednak mocno niejednoznacznie.
W sieci właśnie pojawiło się nagranie ze zdarzenia, do jakiego doszło 13 kwietnia w centrum Katowic. Filmem podzielił się sprawca tego incydentu, który jednocześnie wyczerpująco opisał całą sytuację.
Mężczyzna popełnił błąd, wjeżdżając na przejście dla pieszych bez możliwości opuszczenia skrzyżowania. Po chwili chciał zjechać z pasów, powoli cofając. To napotkało się z reakcją osób znajdujących się za pojazdem, którzy - uderzając w samochód - ostrzegali kierowcę o ich obecności. Jak twierdzi kierowca, ich reakcja była niewspółmierna do wagi zdarzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamiński nie wykonał decyzji Morawieckiego? “Powinna być wykonana”
- Potrąciłem czworo ludzi na pasach tak mocno, że "wymagali hospitalizacji"... Na nagraniu widać, z jakim impetem "wjeżdżam jednej osobie na stopę, drugą uderzyłem w kolano". Dwie starsze panie twierdzą, że ich nie uderzyłem, ale musiały odskoczyć i teraz ich kostka boli. Efekt? Po 74 minutach czekania na policję starsze panie zapomniały którą boli która noga - twierdzi kierowca.
Sytuacja miała swój dalszy, dość nieoczekiwany przebieg. Czworo ludzi, którzy uważali się za osoby poszkodowane, stanęło przed maską samochodu i zaczęło uderzać w pojazd. Dodatkowo jedna z osób zaczęła wyrywać lusterko. W tym momencie kierowca - przestraszony zdarzeniem - omyłkowo zapomniał o sprzęgle podczas uruchamiania pojazdu na biegu, przez co samochód szarpnął do przodu. Piesi potraktowali to jako próbę ponownego potrącenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Potrącił" 4 osoby na przejściu i stracił prawo jazdy - szopka w Katowicach #1469 Wasze Filmy
Stracił prawo jazdy. Ma wątpliwości, czy słusznie
Nacisk ze strony pieszych sprawił, że mimo wyrozumiałości policjantów kierowca poniósł dotkliwą karę. Sprawca otrzymał mandat w wysokości 2500 złotych oraz 15 punktów karnych. Ze względu na fakt, że posiadał już na swoim koncie 10 punktów, stracił prawo jazdy.
Czytaj także: Nagrali 23-latka. "Była to głupota ze złości"
Kierowca nie umywa rąk i zdaje sobie sprawę, że zawinił. Pyta jednak, czy tak dotkliwa kara na pewno jest współmierna do dokonanego czynu:
Nie będę się wykręcał. Ale czy utrata prawa jazdy jest adekwatną karą?