aktualizacja 

Bierze sprawy w swoje ręce. Schwarzenegger nie czekał na pomoc

31

Dziurawe drogi niejednemu z nas spędzają sen z powiek. Polskie ulice miejscami przypominają, paradoksalnie wcale nie polski, a szwajcarski ser. Drogowcy niejednokrotnie potrzebują całe wieki, nim zajmą się jakąś wyrwą w drodze. I to nie tylko w Polsce. Czekać nie chciał już Arnold Schwarzenegger. Aktor zamiast narzekać, wziął sprawy w swoje ręce i...sam załatał dziurę.

Bierze sprawy w swoje ręce. Schwarzenegger nie czekał na pomoc
Były gubernator Kalifornii zakasał rękawy i wziął sprawy w swoje ręce (Twitter, Wikimedia Commons)

Nie była to byle jaka dziura. Wyrwa w drodze uprzykrzała życie zarówno okolicznym kierowcom, jak i rowerzystom. Filmik z całej akcji Schwarzenegger zamieścił na swoim profilu na Twitterze. Wygląda na to, że filmowy Terminator nie ma zbyt wiele cierpliwości, bo jak mówi - na naprawę drogi czekał... 3 tygodnie. W Polsce częściej czeka się 3 miesiące, jeśli nie nawet 3 lata...

Zawsze powtarzam - nie narzekajmy, tylko zróbmy coś z tym. Proszę bardzo - podpisał nagranie były gubernator Kalifornii.

Aktor-kulturysta stanowisko gubernatora piastował od 2003 - 2011 roku. Złośliwi mogą powiedzieć, że jak tylko przestał pełnić zaszczytną funkcję - drogowcy przestali go słuchać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Audi staranowało ogrodzenie. Groźny moment zarejestrowała kamera

Schwarzenegger najwidoczniej przez 3 tygodnie powtarzał dziurze "I'll be back", aż wreszcie dotarł, by powiedzieć "Hasta la vista, baby!".

Zobacz także: Terminator 2 - Hasta La Vista Baby

Na nagraniu widać, jak okoliczni kierowcy dziękują Schwarzeneggerowi za to, że wziął sprawy w swoje ręce.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Złośliwe dziury drogowe na całym globie

Nie tylko Polska, ani tym bardziej Stany Zjednoczone, mają monopol na dziurawe drogi. Dowodem na to jest Mr Pothole - Brytyjczyk, który miał do tego stopnia dosyć dziurawych dróg w Wielkiej Brytanii, że...założył profil im poświęcony. Od 10 lat publikuje na nim zdjęcia i wpisy, które w prześmiewczy sposób obnażają nieudolność drogowców. Są dziury, w których zmieścił się skonstruowany przez niego model łodzi podwodnej. Są dziury, którym wyprawiał już urodziny - tak długo "gościły" na drogach. Były też dziury, które wypełnił makaronem. Każdą taką akcję uwiecznia i publikuje na Facebooku. Mężczyzna dzieli się też momentami zwycięstwa - kiedy drogowcy docierają do dziury, którą on opisywał w social mediach, żeby ją załatać.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić