Dziurawe drogi niejednemu z nas spędzają sen z powiek. Polskie ulice miejscami przypominają, paradoksalnie wcale nie polski, a szwajcarski ser. Drogowcy niejednokrotnie potrzebują całe wieki, nim zajmą się jakąś wyrwą w drodze. I to nie tylko w Polsce. Czekać nie chciał już Arnold Schwarzenegger. Aktor zamiast narzekać, wziął sprawy w swoje ręce i...sam załatał dziurę.
W Gorzowie doszło do fatalnej pomyłki drogowców. Jak przekazuje portal gorzowwielkopolski.naszemiasto.pl, ulica ma dwie szerokości. Różnica wynosi około metra.
Pomysłowość drogowców nie zna granic. W Kielcach na środku skrzyżowania ustawili niby-rondo z plastikowych separatorów. Media społecznościowe opublikowano nagranie pokazujące, jak zachowują się w tym miejscu kierowcy. Po kilku sekundach widać, że każdy jeździ, jak chce.
Drogowcy z Poznania prowadzili nietypowe prace na jednej z dróg. Nie uszło to uwadze mieszkańcom osiedla, którzy uwiecznili ich aparatem, a fotografie opublikowali na Facebooku.
"Do tej pory takie rzeczy widzieliśmy tylko w filmach. To naprawdę wyjątkowy przypadek" - skomentował sprawę rzecznik FBI.
Cała Polska walczy z nagłym atakiem zimy, a w Wielkopolsce drogowcy już szykują się na nadejście wiosny. Dość zaskakujący widok napotkał na swej drodze pewien kierowca, który sfotografował trwające w Świniarach prace.