Dramat Lady Gagi. Padły strzały. FBI wkracza do akcji

36

Nieznani sprawcy uprowadzili psy Lady Gagi. Tuż przed porwaniem postrzelony został mężczyzna, który je wyprowadzał. Sprawą zajmuje się już ponoć FBI. Agencja federalna ma sprawdzić, czy sprawcy działali z pobudek politycznych.

Dramat Lady Gagi. Padły strzały. FBI wkracza do akcji
Dramat Lady Gagi. Wokalistce skradziono dwa psy. (Getty Images)

Porywacz zabrał trzy buldogi francuskie Lady Gagi. Jeden z czworonogów o imieniu Miss Asia zdołał uciec, jednak Koji i Gustav wciąż pozostają w rękach porywaczy. Ryan Fischer, który tragicznego dnia wyprowadzał psy na spacer, pozostaje w szpitalu, a informacje o jego stanie zdrowia nie są ujawniane.

FBI wkracza do akcji

Około miesiąca przed porwaniem psów ich właścicielka wystąpiła na inauguracji Joego Bidena. Lady Gaga zaśpiewała wówczas hymn Stanów Zjednoczonych "The Star-Spangled Banner".

Jak podaje Daily Mail, to występ na inauguracji nowego prezydenta USA mógł ściągnąć na artystkę nieszczęście. FBI nie wyklucza, że do porwania psów doszło właśnie ze względu na zaangażowanie polityczne ich właścicielki.

Lady Gaga jest oczywiście znana, ale śpiewała na inauguracji prezydenta Bidena, co przenosi tę sprawę na inny poziom – podkreśla jedna z osób z otoczenia Lady Gagi w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Sun".

W chwili zdarzenia Lady Gaga przebywała w Rzymie we Włoszech, gdzie uczestniczy w zdjęciach do nowego filmu Ridleya Scotta. Właśnie ze względu na pracę gwiazda powierzyła Fischerowi opiekę nad psami. Gaga deklaruje, że jest gotowa zapłacić nagrodę w wysokości pół miliona dolarów (ponad milion osiemset tysięcy złotych) za odnalezienie i zwrócenie jej pupili.

Zobacz także: Zobacz też: Lady Gaga zaśpiewała na zaprzysiężeniu Bidena. Uwagę zwrócił szczegół na sukience
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić