Edyta Górniak przyłapana na obiedzie. Podejrzeli, co zamówiła

10

Edyta Górniak to niewątpliwie jedna z najbardziej znanych polskich wokalistek. Jest postacią kontrowersyjną: albo się ją kocha, albo nienawidzi. Nie ma półśrodków. Gwiazda ostatnio po jednej ze swoich prób udała się do restauracji, aby coś zjeść. Dziennikarze podejrzeli, co zamówiła. Zdziwieni?

Edyta Górniak przyłapana na obiedzie. Podejrzeli, co zamówiła
Edyta Górniak (AKPA, Niemiec)

Ostatnie kilka tygodni jest dla Edyty Górniak bardzo intensywne. 50-latka obecnie pracuje nad nowym programem muzycznym "Rytmy dwójki", gdzie jest czołową gwiazdą.

Przypomnijmy, że podczas nagrań do pierwszego odcinka doszło do niepokojącej sytuacji. W pewnym momencie artystka zaniemogła. Konieczna była interwencja lekarza.

Było bardzo źle. Zastanawiałam się, czy w ogóle się do tego przyznawać. Jak poszłam na pierwsze nagranie, to myślałam, że siłą woli, adrenaliną, techniką na pewno to pokonam. Miałam po prostu złe samopoczucie, bolało mnie gardło, a jak boli gardło, to ciężko się śpiewa, wokaliści to wiedzą - powiedziała Edyta Górniak w rozmowie z Plejadą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Natasza Urbańska o małżeństwie z Józefowiczem, córce i karierze: "Janusz przychodzi i mówi, że nas rozwodzą"

Teraz wszystko jest już w porządku, a Edyta Górniak wraz z synem Allanem w sobotę otworzą swoim występem wielki koncert na Stadionie Narodowym.

Z informacji przekazanych przez "Super Express" wynika, że diwa bardzo profesjonalnie podeszła do przygotowań do show. Kobieta zjawiła się nawet w szkole tańca, by przygotować układy do swojego wstępu. Jesteście ciekawi, co szykuje?

Edyta Górniak przyłapana na obiedzie. Nie uwierzycie, co zamówiła

Po wyczerpujących próbach Edyta Górniak pojechała do knajpki, gdzie bywała już widywana, aby coś zjeść. Zawsze, kiedy odwiedzała ten lokal zajadała się zupą i innymi daniami. Jednak nie tym razem.

Artystka zamówiła jedynie kawę i świeżo wyciskany sok. "Super Express" zapytał Edytę Górnaik, dlaczego tym razem nie zjadła normalnego obiadu.

Soki owocowe i warzywne dają mi więcej energii niż tradycyjny posiłek. Inaczej mówiąc, przyjmuję naturalne minerały i elektrolity w konsystencji płynnej - odpowiedziała Edyta Górniak.

Podkreślmy, że diwa wiedzę na temat zdrowego życia regularnie zgłębia w Azji, w której była już prawie 50 razy. Zawsze poddaje się tam detoksowi - je organiczne produkty, pija soki, a czasem nie je nic.

Autor: NJA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić