Harry i Meghan zaręczyli się wcześniej niż sądzono. Długo trzymali to w tajemnicy
Brytyjski tabloid ujawnił, że brytyjski następca tronu poprosił aktorkę o rękę wcześniej niż wskazują na to oficjalne doniesienia Pałacu Buckingham. To kolejna niespodzianka dotycząca związku Harry'ego i Meghan.
Książę Sussexu i jego wybranka budzą ciekawość mediów na całym świecie od początku swojej znajomości. Dość szybko udowodnili jednak, że chcą prowadzić życie według własnych zasad i uwolnić się od królewskich przywilejów i obowiązków.
Po bajkowym ślubie najpierw zaskoczyli przeprowadzką z pałacu do rezydencji na wsi, a później rezygnacją z pełnienia królewskich funkcji i wyjazdem do USA. Trzeba przyznać, że młodzi małżonkowie zapewnili sporo zwrotów akcji w sadze o rodzinie królewskiej. Brytyjska prasa wciąż jednak rozpisuje się o kolejnych sekretach Harry'ego i Meghan. Jeden z nich, który ostatnio wyszedł na jaw, to zaręczyny zakochanych.
Z informacji "The Sun" wynika, że Meghan przyjęła oświadczyny brytyjskiego księcia dwa miesiące przed oficjalnym ogłoszeniem zaręczyn. "Tak" na propozycję wspólnego życia z Harrym miała powiedzieć już podczas romantycznej podróży do Bostwany w sierpniu 2017.
Królowa Elżbieta rozczarowana postawą wnuka
Już wówczas kolorowa prasa spekulowała na temat wspólnej przyszłości tych dwojga. Zastanawiano się, czy sprzyjające okoliczności przyrody nie skłonią Harry'ego do oświadczyn. Wówczas nie wydano jednak żadnego komentarza. Jak się teraz okazuje, tabloidy słusznie podejrzewały, że coś jest na rzeczy.