Jabłczyńska wszystko ujawniła. To czeka ją do końca życia
Joanna Jabłczyńska ma za sobą operację strun głosowych. Niestety, po tym zabiegu nie udało się zażegnać wszystkich problemów. Aktorka otwarcie wyznała, co dzieje się z jej zdrowiem.
Joanna Jabłczyńska zyskała wielu fanów dzięki serialowi "Na Wspólnej". Karierę aktorską łączy z prowadzeniem kancelarii prawniczej w Warszawie. Założyła ją cztery lata temu.
Jabłczyńska pojawiała się też w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". W tym programie została uznana za "czarnego konia". Aktorka ma za sobą również występy w "Tańcu z gwiazdami", ale i stworzenie trzech książek dla młodzieży. Wydała ponadto własną biografię "Nigdy dość".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Patryk Vega to prawdziwy artysta? Aktor się zawahał
W ubiegłym roku Jabłczyńska musiała zmierzyć się ze sporym problemem. Głos sforsowała do takiego stopnia, że konieczna była operacja.
To są guzki głosowe, które się pojawiają bardzo często u aktorów, śpiewaków, nauczycieli, osób, które używają głosu do pracy. Ja nie jestem po szkole teatralnej czy aktorskiej, nie uczyłam się nigdy emisji głosu i szanowania tego głosu. Okazuje się, że naturalnie nie zawsze znaczy dobrze. Po dwóch spektaklach musiałam wiele wysiłku włożyć w to, żeby ten głos z siebie wydobyć. No i bolało - ujawniła w rozmowie z Pomponikiem.
Joanna Jabłczyńska o perturbacjach zdrowotnych
Joanna Jabłczyńska jest świadoma tego, że jej rehabilitacja tak naprawdę... nigdy się nie skończy. O szczegółach opowiedziała serwisowi jastrzabpost.pl.
Już pewnie do końca życia będę musiała się rehabilitować, dbać o ten głos no i pewnie już nie zrobię takich wyczynów głosem, jakie robiłam wcześniej. To będzie moją piętą achillesową do końca moich dni. Na pewno szczególnie w okresie grzewczym muszę nawilżać gardło. Piję dużo wody. Stosuje też specjalne oleje i lekarstwa. Robię też ćwiczenia ze specjalną rurką. Na szczęście to wszystko jest skuteczne - podsumowała.