Kazik Staszewski jest ponad tydzień po operacji. Pokazał bliznę
Kazik, lider zespołu Kult, kilkanaście dni temu trafił do szpitala. Okazało się, że musiał zostać poddany operacji. Teraz, ponad tydzień po zabiegu, pokazał bliznę. Jak się czuje?
Kazik Staszewski trafił do szpitala 12 października. Kult natychmiast odwołał koncerty, a wokalista dostał czas tak potrzebny na leczenie, poddanie się zabiegowi i potrzebną później rekonwalescencję.
"Z uwagi na dzisiejszą hospitalizację Kazika najbliższe koncerty w HAMBURGU i BERLINIE są ANULOWANE i zostaną przeniesione na inny terminy. Jak tylko będziemy znać nowe daty, to zaraz poinformujemy. Bilety oczywiście zachowują ważność. Stan Kazika jest stabilny, ale niestety uniemożliwia wykonanie koncertów w najbliższych dniach" - można było przeczytać na facebookowym profilu zespołu.
Wg RMF 24 operacja piosenkarza była raczej drobna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kazik dostał ripostę z PiS. "Tylko krowa nie zmienia poglądów"
– To sprawy prywatne, nic więcej nie powiem. Mogę jedynie dodać, że nie ma zagrożenia życia. Na pewno Kazik, jak przekazaliśmy, nie może uczestniczyć w najbliższych koncertach – powiedział Onetowi Piotr Wieteska, menedżer zespołu Kult.
To tłumaczy fakt, że tuż po wyjściu ze szpitala artysta był w stanie pojawić się na pogrzebie przyjaciela Janusza Grudzińskiego, który zmarł 2 października. Grudziński miał tylko 61 lat, był nieco starszy od Kazika, przez niemal 40 współpracował z Kultem.
20 października Janusz Grudziński spoczął na Cmentarzu Parafialnym w Tłuszczu. Na pogrzebie obecni byli m.in. dziennikarz Robert Mazurek, lider T. Love Muniek Staszczyk oraz Kazik Staszewski. Piosenkarz osobiście pożegnał kolegę z zespołu, mimo że dopiero co opuścił szpital i wciąż jeszcze musi bardzo o siebie dbać.
Jak teraz czuje się Kazik? Sądząc po nagraniu, które umieścił w sieci - dobrze. Piosenkarz dodał bowiem filmik, na którym widać, jak ze smakiem zajada słodką przekąskę, jednocześnie zapraszając internautów na premierę książki.