Królikowski przed kamerą zadzwonił do Opozdy. To jej powiedział
Chociaż jego żona była w zagrożonej ciąży, kochający (różne) przygody Antek Królikowski postanowił odbyć kilkutygodniowy rejs po oceanie w programie TVN. Dziś bardzo dziwnie ogląda się sceny, w których aktor dzwoni do swojej żony. Zobaczcie, co jej powiedział.
W show "Przez Atlantyk" uczestnicy mogą jednorazowo skorzystać z telefonu stacjonarnego, by skontaktować się z kimś bliskim. Królikowski dość przytomnie wybrał swoją ciężarną żonę.
Halo. Jestem na środku oceanu, rozumiesz to? To jest po prostu niemożliwe. Ale mega, ale się cieszę na to wszystko. Dumny jestem z ciebie, że sobie radzisz. Naprawdę - mówił podescytowany.
Przypomnijmy, że według ustaleń Pudelka Antek i Joanna od dłuższego czasu robili dobrą minę do złej gry. Królikowski miał zdradzać żonę z jej młodą sąsiadką, a nawet zamieszkać z nową kochanką, gdy Opozda była w zagrożonej ciąży.
W obliczu tych informacji należy się cieszyć, że Antek z jachtu zadzwonił do żony, a nie do kochanki.