Piekło polskiej modelki. "Kij od miotły złamał się w kilku miejscach"

50

Piękna, polska modelka i influencerka Paulina Czepielewicz znana jest na Instagramie jako @Paulinye. Kobieta była ostatnio gościem podcastu u Anny Nowak-Ibisz i Aliny Adamowicz, gdzie zdobyła się na naprawdę bolesne, ale szczere wyznanie. Opowiedziała o piekle, jakie przeszła w dzieciństwie, w swoim rodzinnym domu. Szczegóły szokują.

Piekło polskiej modelki. "Kij od miotły złamał się w kilku miejscach"
Paulina Czepielewicz mówi o trudnym dzieciństwie. (Instagram, @paulinye)

Paulina Czepielewicz prowadzi własne konto na Instagramie. To tutaj aktualnie obserwuje ją 356 tysięcy internautów. @Paulinye porusza tam tematy modowe, urodowe i lifestylowe.

Kobieta spełnia się jako modelka, influencerka, podróżniczka, ale też właścicielka marki Gundolls. Wiedzie teraz dość szczęśliwe życie. Jednak, jak się okazuje, nie zawsze takie ono było. W dzieciństwie doświadczyła prawdziwego piekła. Koszmar przeżyła w rodzinnym domu.

Paulina Czepielewicz miała ciężkie dzieciństwo. Wyznała to w podcaście

Modelka pojawiła się ostatnio jako gość u Anny Nowak-Ibisz i Aliny Adamowicz w podcaście pt. "Łatwo powiedzieć". 30-latka nie kryła szczegółów swej smutnej historii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jak Caroline Derpienski poznała milionera? "Powiedział mi: ALE Z CIEBIE GRUBA BABA"
Nikt nigdy nie powiedział mi, że mnie kocha, że jestem ważna (...) Nie byłam chcianym dzieckiem. W domu był alkohol, była przemoc - zdradziła zalana łzami.

Wspominała też uczucia, jakie jej wtedy towarzyszyły. "Każdego dnia siedziałam w kącie, płakałam, zastanawiałam się, dlaczego mnie to spotyka (...), za co" - dodawała Czepielewicz.

Przyznała, że w przeszłości "znęcał się nad nią" zarówno jej biologiczny tata, jaki i kolejny partner mamy.

Raz dostałam takie baty, że kij od miotły złamał się w kilku miejscach na moich plecach - stwierdziła zdruzgotana, dodając, że nie pamięta nawet, za co to było.

Modelka zaznaczyła, że znęcano się nad nią również psychicznie. "Nie byłam dopuszczana w domu do żadnych czynności, do żadnych. Żeby wyjść do toalety, musiałam zapytać, czy mogę wstać z łóżka. Nie mogłam z niego zejść. Żeby napić się wody, musiałam zapytać" - mówiła roztrzęsiona.

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić