"Płońcie w piekle". Taki "prezent" dostał od Rosjan na 60. urodziny
Rosjanie trafili pociskiem w dom znanego ukraińskiego producenta i prezentera telewizyjnego Igora Kondratiuka. Na zdjęciach widać, że budynek został poważnie uszkodzony, ale na szczęście nikomu nic się nie stało. - Tak wyglądało jedno z pierwszych życzeń urodzinowych na moją sześćdziesiątkę - napisał Kondratiuk.
W poniedziałek 14 marca Kondratiuk obchodził 60. urodziny. Nie tak sobie jednak wyobrażał ten dzień. Jego ojczyzna jest atakowana przez Rosjan, a w dniu urodzin na jego dom spadł pocisk. O wszystkim poinformował za pośrednictwem Facebooka.
Rosjanie - g**no Ziemi - trafili w nasz dom pod Kijowem. Płońcie w piekle, wy imperialne, haniebne, bezmózgie szumowiny - napisał.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Nic nikomu się nie stało
Jak wytłumaczył gwiazdor, na szczęście w wyniku ataku nikomu nic się nie stało. Na zdjęciach, które udostępnił w mediach społecznościowych, widać jednak, że elewacja jego domu została poważnie uszkodzona, widoczne są też ślady po pocisku.
Pocisk spowodował też wybicie większości okien w budynku. Kondratiuk tłumaczy jednak, że napisał tego posta nie dlatego, żeby ktoś mu współczuł, ale żeby "trybunał w Hadze miał kolejne dowody na zbrodnie wojskowe".
Prezenter i producent
Igor Kondratiuk to jeden z najbardziej znanych prezenterów i producentów w Ukrainie. Współtworzył popularne talent show, m.in. "Szansa", "Ukraina ma talent", czy "X-Faktor". Współpracował też z licznymi ukraińskimi gwiazdami.