"Ślub od pierwszego wejrzenia". Skandal po finale. Widzowie: "burak"

Za nami finał siódmej edycji kontrowersyjnego reality show, w którym uczestnicy zawierają małżeństwo na pierwszym spotkaniu. Największe emocje w tym sezonie wzbudzała relacja Agnieszki i Kamila, którzy do końca zarzekali się, że chcą dać szansę swojemu związkowi. To, co w finale powiedział Kamil, rozwścieczyło wielu widzów.

Widzowie są wściekli na KamilaWidzowie są wściekli na Kamila
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Kamil i Agnieszka wzięli udział w siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i tak jak wszystkie inne pary, ostatecznie nie zdecydowali się na wspólne życie. To nic wyjątkowego, wszak nielicznym uczestnikom udaje się po programie założyć rodzinę i wytrwać w postanowieniach. Szokujące jest jednak to, w jaki sposób Kamil potraktował Agnieszkę i mamił ją do samego końca.

Trzeba było iść do "Hotelu Paradise", jak się fejmu szukało! A nie pozwalać się kobiecie do siebie przeprowadzić", "Brak słów!", "Co za burak, jak można tak kobiecie namieszać", "Typowy nowobogacki bananowy dupek" - to przykładowe komentarze, które pojawiły się pod wpisami Kamila na Instagramie po emisji finałowego odcinka.

Fala hejtu zalała Kamila po tym, jak oznajmił przed kamerami, że nic do niej nie czuje i się wyprowadza, pozostawiając jej jeszcze na jakiś czas mieszkanie do dyspozycji.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Warto podkreślić, że to Agnieszka rzuciła wszystko, wyprowadziła się z Białegostoku do Włocławka, zadbała o przeniesienie w pracy, byle tylko dać szansę związkowi z Kamilem. On regularnie zapewniał, że zależy mu na żonie i chce, by czuła się w jego domu jak najlepiej. Ale za jego słowami szło niewiele czynów.

W końcu do akcji wkroczyła ekspertka i po licznych rozmowach Agnieszka i Kamil dalej chcieli próbować wspólnego życia. Okazało się jednak, że dwa tygodnie po ostatniej wizycie ekipy telewizyjnej Kamil zmienił nastawienie o 180 stopni i uznał, że to nie ma sensu.

Wybrane dla Ciebie
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone
25 cm śniegu w Zakopanem. Krupówki oblężone