Spowiednik gwiazd ujawnia. Krawczyk bez tego nie chciał wejść na scenę

Krzysztof Krawczyk miał w swoim życiu bardzo poważny kryzys wiary. Trudne chwile przeżywał w wieku 18 lat, po śmierci ojca Januarego. Gdy dojrzał, ponownie zwrócił się ku Bogu. Ksiądz Janusz Koplewski ujawnił szczegóły.

Krzysztof KrawczykKrzysztof Krawczyk
Źródło zdjęć: © AKPA

January Krawczyk odszedł w 1964 roku. Był to wielki cios dla Krzysztofa Krawczyka. 18-latek rzucił szkołę i podjął pracę, by utrzymać rodzinę. Jednocześnie przeżywał wielki kryzys wiary.

Życie po śmierci bliskiej osoby zawsze jest trudne. Śmierć to ogromna, bolesna strata. Z ojcem byłem mocno związany, bardzo go kochałem. Był dla mnie autorytetem pod każdym względem. Gdy umarł, pomyślałem sobie, że Pan Bóg, który jest miłością, nie powinien mi tego zrobić. Ta śmierć spowodowała też, że rzuciłem się w wir pracy. Sumienie było zagłuszone: nie chodziłem do kościoła, wygodnie mi było nie przystępować do sakramentu spowiedzi, a więc nie tłumaczyć się z tego, jak żyję. Czerpałem z życia, a świat wydawał się leżeć u moich stóp - mówił Krawczyk podczas wywiadu dla portalu Alateia.

Najazd turystów na Mierzeję Wiślaną. "Zainteresowanie większe niż w minionych sezonach"

W 1980 roku sytuacja się zmieniła. Po wyjeździe do USA Krawczyk nie robił wielkiej kariery. By się utrzymać, zaczął dorabiać jako robotnik. Rozpadło się jego małżeństwo, a do tego był uzależniony od leków przeciwbólowych, środków odurzających, ale i alkoholu.

W trudnych chwilach w jego życiu pojawiła się kelnerka Ewa. Właśnie ona później została jego żoną. Pod jej wpływem Krzysztof Krawczyk się nawrócił i znów zaczął mocno wierzyć w Boga.

Wyjątkowe wspomnienie dot. Krawczyka. "Modlił się za swoich fanów"

W nowym wywiadzie ksiądz Janusz Koplewski potwierdził "Faktowi", że Krawczyk był bardzo religijny.

Był taki religijny, że modlił się za swoich fanów. Krzysztof Krawczyk nie wstydził się swojej religijności. Modlił się przed każdym koncertem. Modlił się za tych, którzy przyszli go posłuchać. Gdy byłem na jego koncercie, prosił, żeby go pobłogosławić, inaczej nie chciał wyjść na scenę. Celebryta, a jednak to było dla niego tak ważne! Bardzo to szanuję - przekazał duchowny.
Wybrane dla Ciebie
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
El. MŚ 2026. Piąte spotkanie Polski i Malty. Bilans jest jasny
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Trzy auta zderzyły się na trasie S8. Jeden pojazd dachował
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Nie żyją turyści z Niemiec. Ewakuowano turystów z hotelu
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
Iran walczy o deszcz. Poderwano samoloty
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
"Prawdziwy rodzynek". Miał 242cm. Pan Piotr zadziwił świat wędkarski
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
ZUS żąda zwrotu 17 tys. zł z 800+. Matka dwójki dzieci dalej dostaje świadczenie
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Niebezpieczna jazda pod prąd w Warszawie. "Zauważyłem światła"
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii
Odsłonił je topniejący lód. Sensacyjne odkrycie w Norwegii
Zapytała Trumpa, czy Barron zostanie prezydentem. Odpowiedział krótko
Zapytała Trumpa, czy Barron zostanie prezydentem. Odpowiedział krótko
Sukces studentów z Opola. Stworzyli urządzenie do redukcji hałasu ulicznego
Sukces studentów z Opola. Stworzyli urządzenie do redukcji hałasu ulicznego
Kanadyjscy turyści odwracają się od USA. Miliardowe straty w 2025 r.
Kanadyjscy turyści odwracają się od USA. Miliardowe straty w 2025 r.
IMGW ostrzega. Na północnym wschodzie zrobi się niebezpiecznie
IMGW ostrzega. Na północnym wschodzie zrobi się niebezpiecznie