Karolina Sobocińska
Karolina Sobocińska| 
aktualizacja 

Straciła reputację w Love Island. Teraz nie ma nic

40

Wyznanie byłej uczestniczki "Love Island" może zszokować jej wielu fanów. Kobieta ujawniła, jak jej życie wymknęło się spod kontroli po tym, jak została przedstawiona jako "agresywny potwór" w reality-show. Miała wówczas zaledwie 19 lat.

Straciła reputację w Love Island. Teraz nie ma nic
Bethany Rogers (Twitter)

26-letnia Bethany Rogers, która wzięła udział w pierwszym sezonie brytyjskiej wersji reality show "Love Island" udzieliła ostatnio szczerego wywiadu. Wyznała w nim, jak straciła "poczucie własnej wartości" po nieustannych komentarzach hejterów – kończąc w brutalnym związku i uzależniając się od ketaminy, która pomagała jej sobie "poradzić".

Kobieta została w zeszłym tygodniu uniewinniona w sprawie o pranie brudnych pieniędzy. Proces sądowy trwał aż cztery lata.

"Straciłam wszystko"

Rogers postanowiła udzielić ekskluzywnego wywiadu "The Sun". Przyznała w nim, że "straciła wszystko".

Nie wstydzę się już prawdy, przeszłam przez piekło i udało mi się przeżyć - powiedziała.

Bethany miała 19 lat i była performerką łykającą ogień. Wtedy skontaktowali się z nią producenci "Love Island", a dziewczyna bez wahania zgodziła się na udział w programie, w nadziei, że to polepszy jej sytuację materialną. Tam jednak poproszono ją, by była osobą "sprawiającą kłopoty".

Byłam taka naiwna, nie wiedziałam na co się piszę - przyznała dziewczyna.
Szybko zdałam sobie sprawę, że ten program nie ma nic wspólnego ze znalezieniem miłości - dodaje.

Producenci mieli kazać uczestnikom rozmawiać z określoną osobą. Używali manipulacji, tak by sytuacja dopasowała się do ich narracji.

Bethany została wyrzucona z programu po 10 dniach. Była totalnie oszołomiona, gdy włączyła swój telefon i znalazła setki ohydnych i obraźliwych wiadomości od hejterów.

Było tyle trollingu i złośliwych uwag, nawet groźby śmierci. Byłam dosłownie zszokowana, kiedy oglądałam program i widziałam, jak zostałam przedstawiona. Zrobili ze mnie tak agresywną - przyznała.
Nie jestem tym potworem, jakiego ze mnie zrobili - dodała smutno.
Nawet starzy przyjaciele ze szkoły, z którymi nie rozmawiałam od lat, lub ludzie, których nawet nie znałam, pisali o mnie obrzydliwe rzeczy, które wpłynęły na moje zdrowie psychiczne - kontynuowała.

Produkcja nie przyznaje się do winy. Uważają, że Bethany otrzymała wsparcie psychologa zarówno w programie, jak i po nim.

Niedługo potem gdy Bethany wciąż czuła się przygnębiona, rozpoczęła związek z Laurence Edwardsem. Ten miał wkrótce potem stać się wobec niej agresywny.

Bił mnie regularnie przez ponad rok. Znęcał się nad mną w domu do tego stopnia, że ​​czułem, że muszę uciekać, by ratować swoje życie - przynała Rogers.
Ostatnim razem, kiedy się nade mną znęcał, powiedział mi, że jedynym sposobem, w jaki wyjdę z jego domu, to w worku na zwłoki - dodała.

Wtedy postanowiła od niego uciec. Zadzwoniła na policję i pokazała zdjęcia podbitych oczu, klatki piersiowej, rozciętych warg i ślady po ugryzieniach.

Policja chciała, żebym wniosła przeciwko niemu oskarżenie o przemoc domową, ale wtedy po prostu chciałam od niego uciec. Bałam się go - powiedziała.
Nie chciałam przyznać się, że byłam bita, wstydziłam się tego - dodała.

Edwards został oskarżony o pranie brudnych pieniędzy w 2019 roku. Stało się to po oskarżeniu uczestniczki "Love Island" o zakup Audi A3 za pieniądze pochodzące z przestępstwa.

Mężczyzna był już wcześniej karany. Chodzi o 24 przestępstwa, w tym rozbój, włamanie i przemoc wobec kobiet.

Po tym jak zmagała się z oskarżeniami o pranie brudnych pieniędzy i rozpadzie związku, popadła w uzależnienie. "Trudno o tym rozmawiać, ale po tym wszystkim, co się wydarzyło, uzależniłam się od ketaminy" - powiedziała w wywiadzie.

W ciągu trzech lat odebrano mi wszystko. To było piekło - przyznała.

Wkrótce potem Bethany zaszła w ciążę i urodziła dziewczynkę. Wtedy zdała sobie sprawę, że potrzebuje pomocy w przezwyciężeniu nałogu.

Byłam przygnębiona, miałam myśli samobójcze. Wiedziałam, że jeśli nie otrzymam pomocy, umrę - powiedziała.
Czułam się tak samolubna, że musiałam zostawić swoje dziewięciomiesięczne dziecko, ale przykra prawda była taka, że ​​gdybym nie poszła na odwyk, nie miałaby matki do końca życia - przyznała.

Zarzuty przeciwko Bethany zostały wycofane w 2020 roku, a jej sprawa została ostatecznie zakończona w zeszłym tygodniu. Bethany studiuje teraz psychologię na Bradford University – i chce pomagać innym ludziom, którzy doświadczyli traumy tak jak ona. Program uznaje za epizod w swoim życiu.

Ale to, czego nie pokazano w telewizji, to to, że pomimo tego wszystkiego, wszyscy naprawdę dobrze się dogadywaliśmy. Bawiliśmy się tym i było to przeżycie na całe życie – powiedziała 26-latka.

Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.

Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić