Syn Anne Heche przerwał milczenie po tragicznej śmierci mamy

Śmierć Anne Heche wstrząsnęła nie tylko jej rodziną i przyjaciółmi, lecz także rozsianymi po całym świecie fanami gwiazdy. Teraz głos na temat ubiegłorocznej tragedii zabrał syn zmarłej aktorki. Dotychczas on oraz młodszy brat konsekwentnie milczeli.

Anne Heche zmarła w 2022 roku, osieracając dwóch synówAnne Heche zmarła w 2022 roku. Osierociła dwóch synów
Źródło zdjęć: © Getty Images | Axelle, Bauer-Griffin

Tragedia Anne Heche rozegrała się w sierpniu ubiegłego roku. Aktorka zginęła w wyniku obrażeń, jakie poniosła w wypadku samochodowym. Początkowo nie straciła nawet przytomności, a nawet usiłowała zbiec z miejsca zdarzenia. Powstrzymali ją jednak strażacy. Gwiazda chwilę później w stanie krytycznym trafiła do szpitala.

Śmierć Anne Heche. Syn aktorki zabrał głos

Anne Heche miała 53 lata. Ostatnie chwile spędziła w szpitalu w Los Angeles w stanie Kalifornia. Osierociła dwóch synów: Homera – z małżeństwa z operatorem filmowym Colemanem Laffoonemi, a także Atlasa – owoc związku z kanadyjskim aktorem Jamesem Tupperem.

Nieoczekiwanie na oficjalnym koncie zmarłej na Instagramie pojawił się nowy post. Okazało się, że został on opublikowany przez starszego z synów aktorki, czyli Homera.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...

Gwiazdy Jacka Kurskiego. Wylansował kilka nazwisk

Syn zmarłej gwiazdy wyjaśnił, że chciałby podziękować fanom aktorki. Jak podkreślił, po śmierci matki on i jego brat otrzymali niewyobrażalną ilość wyrazów współczucia oraz wsparcia.

Tu Homer. Nigdy nie przypuszczałem, że stanę się odpowiedzialny za konto mamy na Instagramie, ale oto tu jestem. Ilość wyrazów miłości, współczucia i wsparcia, które od was nadeszły, (...) była przytłaczająca i cudowna — dziękuję. Wiem, że ukojenie i pogodzenie się z tym, co się stało, jeszcze trochę potrwa.

Homer poinformował, że przed śmiercią Anne Heche zdążyła ukończyć swoją książkę. Ponieważ aktorce bardzo zależało, aby jej dzieło ujrzało światło dzienne, syn zamierza wydać manuskrypt.

Przed śmiercią mama zdążyła ukończyć manuskrypt do drugiej książki. To efekt ciężkiej pracy mamy, której zależało na podzieleniu się swoją historią z innymi (...). Wiem, że była podekscytowana, że może podzielić się nią z resztą świata — podsumował Homer na Instagramie zmarłej mamy.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje