BOB| 

Syn Krawczyka opowiada o koszmarze. "Kopał mnie i okładał pięściami"

175

Krzysztof Krawczyk junior znowu wrócił do czasów, gdy mieszkał u wuja. Okazuje się, że brat legendy muzyki zgotował mu piekło. Jego opowieści są wstrząsające.

Syn Krawczyka opowiada o koszmarze. "Kopał mnie i okładał pięściami"
Krzysztof Krawczyk junior padł ofiarą przemocy domowej (AKPA)

Po śmierci Krzysztofa Krawczyka w mediach głośno zrobiło się o jego synu, którego urodziła Halina Żytkowiak. Legendarny muzyk jeszcze za życia nie miał najlepszego kontaktu ze swoim potomkiem. Kiedy słynny piosenkarz zmarł, na jaw zaczęły wychodzić wstrząsające fakty.

Syn Krawczyka o przemocy domowej

Krawczyk junior na co dzień mieszkał z bliskimi ojca, czyli jego mamą i bratem. W rozmowie z Plejadą przyznał, że dopóki babcia żyła, to troskliwie się nim opiekowała i była dla niego jak mama. Problemy zaczęły się w momencie, gdy odeszła.

47-latek już wcześniej mówił w wywiadach, że w domu były problemy z alkoholem. Niestety, do tego dochodziła też przemoc fizyczna, a syn Krawczyka był jej ofiarą. Oprawcami byli kuzyni.

- Pamiętam sytuacje, gdzie leżałem na podłodze i widziałem tylko sufit, a on mnie kopał i bardzo dotkliwie okładał pięściami. Do tego nie trzeba mieć dużych mięśni. To jest sadyzm. Młodszy z nich powiedział mi, że za takie pobicia dostawał pieniądze za to, żeby rozwalić ten dom i mnie - opowiada Krzysztof.

Czy Krawczyk o tym wiedział? Z relacji jego syna wynika, że tak. Dlatego dziwi to, jak reagował w tej sytuacji.

- Moim zdaniem tata bał się. Był postawiony między młotem a kowadłem. Nawet gorzej. Nie miał za bardzo alternatywy - mówi 47-latek.

Po śmierci Krzysztofa Krawczyka jego syn został z niczym. Spadek został w całości przekazany Ewie Krawczyk.

Zobacz także: "To była legenda polskiej muzyki". Tak młodzi zapamiętali Krzysztofa Krawczyka
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić