Synek Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego miał wypadek! Guz nieustannie rósł

8

Marcela Leszczak otworzyła się przed fanami. Wyjawiła, że jej synek miał wypadek w przedszkolu. Celebrytka nie ukrywa, że był to dla niej niezwykle trudny moment. Bardzo go przeżyła.

Synek Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego miał wypadek! Guz nieustannie rósł
Misiek Koterski, Marcelina Leszczak (akpa)

Związek Miśka Koterskiego i Marceli Leszczak to bardzo zawiły wątek. Para kilkukrotnie się rozstawała, by później do siebie wracać. Obecnie Marcela samodzielnie wychowuje synka ze związku z Koterskim.

Fryderyk ma cztery latka. Jak można się domyślić, dla byłej uczestniczki programu "Top Model" jest prawdziwym oczkiem w głowie.

Marcela Leszczak podzieliła się smutną informacją

Niestety, pewnego dnia pociecha Marceli Leszczak i Miśka Koterskiego miała wypadek w przedszkolu. Fryderyk rozbił głowę.

Leszczak wyjawiła na InstaStories, że przeżyła prawdziwy dramat. Guz na głowie synka nieustannie rósł i konieczna była interwencja medyków.

W sumie podzielę się z wami co dziś nas spotkało, a w zasadzie mojego Frysia. Miał wypadek w przedszkolu. Chyba pierwszy raz w życiu tak zamarłam. W słuchawce słyszałam tylko "Frysio...Rozbił głowę...Pogotowie...". Boże, że ja to dziś dźwignęłam, że nie rozpadłam się na milion kawałków - powiedziała Leszczak na Instagramie.

Morału nie było żadnego. Marcela podkreśliła, że po prostu był to wypadek.

Dzielę się z wami bez żadnych morałów, nasze doświadczenie nie będzie żadną przestrogą, bo dużo rzeczy jest nie do przewidzenia. Jedynie czuję wdzięczność za wsparcie rodziny. Był z nami Frysia tata, więc lęk dzieliłam na dwa - podsumowała.
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić