aktualizacja 

Szokujący incydent w parafii. Aktor Jerzy Zelnik komentuje

121

Ta afera odbiła się szerokim echem w całej Polsce. 48-letni ksiądz Tomasz Z. wraz ze znajomymi i męską prostytutką zorganizował seksimprezę na plebanii w Dąbrowie Górniczej na Śląsku. Uczestnicy orgii wspomagali się lekami na potencję. Teraz szokujący incydent skomentował dla "Faktu" znany aktor Jerzy Zelnik. Nie miał wątpliwości.

Szokujący incydent w parafii. Aktor Jerzy Zelnik komentuje
Aktor Jerzy Zelnik. (AKPA, AKPA)

O tym zdarzeniu wciąż mówią niemal wszyscy Polacy. W Dąbrowie Górniczej na plebanii w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej odbyła się głośna seksimpreza z udziałem księdza Tomasza Z., jego znajomych i męskiej prostytutki. Incydent miał miejsce w nocy z 30 na 31 sierpnia 2023 roku.

Nie jest tajemnicą, że uczestnicy tej orgii zażywali silne leki na potencję. Jeden z nich nawet przedawkował tabletki i dostał ataku serca. Na miejscu musiała interweniować policja i pogotowie. Od imprezowiczów pobrano krew do badania toksykologicznego.

Poszkodowany, który przesadził z lekami, miał leżeć goły na podłodze. "Był nieprzytomny, ale wydolny oddechowo. Został odwieziony do dąbrowskiego szpitala na SOR" - mówił dla "Faktu" anonimowy informator.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ks. Isakowicz-Zaleski chce pomóc na granicy. Mówi o reakcji na wpis

Obecnie prowadzone jest śledztwo przez prokuraturę rejonową w Dąbrowie Górniczej (pod kątem nieudzielenia pomocy osobie będącej w stanie zagrożenia życia lub zdrowia). Tematem zajęła się również kościelna komisja, jaką zwołał sosnowiecki biskup.  

Aktor Jerzy Zelnik komentuje orgię z Dąbrowy Górniczej. Nie ma wątpliwości

Teraz dziennik "Fakt" skontaktował się z aktorem Jerzym Zelnikiem. Artysta zagrał m.in. w takich filmach jak: "Smoleńsk", "Faraon" czy "Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny". 78-latek od dawna nie ukrywa, że jest mocno wierzący. W temacie Dąbrowy Górniczej podkreślił, że "nie zna sprawy" i tylko "pobieżnie coś czytał".

(...) ale uważam, że nawet takie epizody, takie zdarzenia nie wpłyną w całości na Kościół. Przestępcy, czarne owce są w każdych środowiskach, nie ma samych aniołów na świecie. Natomiast to nie może wpływać na piękne idee i instytucje - wyjaśnił dla "Faktu" Zelnik.

Zdaniem 78-latka aktualnie można obserwować w świecie upadek wartości. "Na pewno nie będę osądzał nikogo, zwłaszcza że są od tego odpowiedniejsze organy. Co do obyczajowości, to ta nierozerwalnie związana jest z moralnością, a ona nadzwyczaj podupadła ostatnio i to na całym świecie (...)" - dodał aktor dla tabloidu.

Autor: PŁA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić