Tak Kasia Tusk ubrała się na mróz. Tylko spójrz na buty
Katarzyna Tusk co rusz prezentuje przeróżne stylizacje. Niejednokrotnie udowadniała, że potrafi odpowiednio przygotować się na każdą okazję. Tym razem jednak pomyliła się przy doborze ubrań. To sprawiło, że mocno zmarzła.
Katarzyna Tusk nie spuszcza z tonu! Wciąż jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych, a poza tym zajmuje się różnymi projektami służbowymi.
Ostatnio natomiast postanowiła opuścić polskie morze. Wyjechała na wycieczkę do Warszawy. Przy tej okazji odwiedziła m.in. wystawę obrazów Pabla Picassa.
Czytaj także: Uczestnik programu "Jeden z dziesięciu" sprytnie odpowiedział Sznukowi. Nagranie jest hitem
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protest na granicy trwa. "Mróz nas stąd nie wygoni"
Niestety, Kasia nie zadbała o odpowiedni strój. Postawiła na spodnie, golf, szalik i płaszcz w jodełkę. Do tego doszły okulary przeciwsłoneczne oraz mała czarna torebka.
Te buty kosztowały fortunę
Uwagę przykuły buty Kasi. To śniegowce z ozdobnym sznurowaniem od Inuikii. Za takie obuwie trzeba zapłacić aż... 1429,90 zł!
Ta część garderoby zdała jednak egzamin. Katarzyna Tusk wyznała, że w nogi akurat nie było jej zimno.
Z całego tego zestawu chyba tylko moje buty były wystarczająco ciepłe na warszawskie mrozy - oznajmiła na Instagramie.
Spoglądając na migawki opublikowane przez Tusk, aż czuć, jak bardzo było jej zimno. Ewidentnie musi wyciągnąć lekcję z tej wyprawy i na przyszłość zadbać o cieplejsze ubrania. Swoją drogą, to dobry moment na wyciąganie wniosków, bo przecież grudzień już czai się za rogiem...