Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim reaguje na zarzuty. Wydała oświadczenie

Anna Skrobiszewska (wdowa po Grzegorzu Ciechowskim) wydała kolejne oświadczenie. To reakcja na ataki, z którymi aktualnie musi się mierzyć. Kobieta od lat pozostaje w sporze z członkami zespołu Republika o prawa do nazwy grupy.

Grzegorz Ciechowski w 2001 roku w Opolu Grzegorz Ciechowski w 2001 roku w Opolu
Źródło zdjęć: © AKPA | Prończyk

Konflikt o prawa do nazwy zespołu Republika nie został zażegnany. Wdowa po Grzegorzu Ciechowskim ma natomiast dość licznych ataków, wobec czego wystosowała obszerne oświadczenie.

Przyczyną niesnasek jest to, że Anna Skrobiszewska w 2016 roku podjęła kroki, których celem było uzyskanie wyłącznych praw do nazwy zespołu jej męża. Krótko później otrzymała prawo do słownego znaku towarowego - zwrotu "Republika". Pozostali muzycy formacji, by nadal korzystać z tej nazwy, powinni płacić wdowie po Ciechowskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mikołaj Roznerski wprost. "Teatr mi zabrał połowę pensji"

Artyści natomiast totalnie się z tym nie zgadzają. Stąd też wziął się spór. Wobec różnych głosów i krytycznych komentarzy, Skrobiszewska postanowiła wydać oświadczenie.

Ze dziwieniem przyjęłam zarzuty dotyczące "przypisania" sobie znaku "Republika" utożsamianego z Grzegorzem Ciechowskim. Jako jedyna spadkobierczyni wszelkich praw po nim z przykrością obserwuję obecny atak medialny na moją osobę i staram się zrozumieć, co jest jego rzeczywistą przyczyną. Ze swojej strony nie dałam ku niemu żadnego powodu - zaznaczyła.

Anna Skrobiszewska nie widzi swojej winy

Anna Skrobiszewska jest wręcz przekonana, że postępuje właściwie. Wielokrotnie wyjaśniała, że bardzo zależy jej na opiece nad dorobkiem artystycznym zmarłego męża.

Dbam o dobre imię Grzegorza i promuję jego twórczość. Zależy mi, aby utwory były wykonywane przez jak największą rzeszę artystów, na właściwym poziomie artystycznym, oczywiście z poszanowaniem praw, w tym praw autorskich oraz dóbr osobistych. Fakt zgłoszenia znaku do rejestracji jako znaku towarowego jest powszechnie znany od samego momentu zgłoszenia, czyli od 2016 roku. Wiedziały o tym wszystkie osoby interesujące się zespołem Grzegorza Ciechowskiego - podkreśliła.
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało