Wnuk Borysewicza dokonał korekty płci. Zaskakujące wyznanie muzyka

28 września ukaże się książka "Mniej obcy", która jest zapisem rozmowy Jana Borysewicza z Marcinem Prokopem. Muzyk zdradził w niej wiele tajemnic na temat swojego życia. Jednym z wątków jest jego relacja z transpłciowym wnukiem.

Jan Borysewicz nie ma zbyt częstego kontaktu z wnukamiJan Borysewicz nie ma zbyt częstego kontaktu z wnukami
Źródło zdjęć: © fot. Akpa

Jan Borysewicz to postać doskonale znana w Polsce. Karierę muzyczną zaczynał jeszcze jako nastolatek w latach 70. Zagrał m.in. na trzech albumach Budki Suflera. Jednak największe sukcesy pojawiły się, gdy na początku lat 80. założył zespół Lady Pank i zaprosił do współpracy wokalistę Janusza Panasewicza.

Prywatnie gitarzysta był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego małżeństwa z Danutą Borysewicz ma córkę Joannę, z którą, jak przyznaje w swojej autobiografii "Mniej obcy" (premiera 28 września), nie ma zbytnio kontaktu. We opublikowanym w Plejadzie fragmencie z książki możemy przeczytać zarówno o relacji Borysewicza z córką, jak i wnukami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Jan Borysewicz o Strajku Kobiet: "Jak będzie trzeba, to też stanę do walki"

Joanna doczekała się dwójki dzieci, z czego jedno z nich, Aleks, przeszedł korektę płci (urodził się jako Sara). Muzyk został zapytany przez Marcina Prokopa, czy ma z nimi kontakt.

Nie za bardzo, skoro nie mam z własną córką bliskich kontaktów, to z wnukami też średnio - odpowiedział szczerze.

Borysewicz w dalszej części rozmowy podzielił się swoją opinią na temat osób transpłciowych. Stwierdził, że nie stanowi to dla niego żaden problemu.

Uważam, że jeżeli ktoś ma silne pragnienie, żeby uzgodnić płeć, to znaczy, że tego realnie potrzebuje, ja to uważam za naturalne. Dlaczego człowiek ma się męczyć w obcej skórze? Śmieję się tylko czasami, że jeszcze niedawno, gdy Aleks dzwonił, to wyświetlało mi się imię, pod którym wcześniej go znaliśmy, bo nie zmieniałem opisu w telefonie. Dopiero niedawno Aleks przyjechał do mnie na koncert i wypiliśmy później po drinku - wyznał.

Borysewicz zdradził, że było to dla niego niezwykłe doświadczenie. Widział przez lata, że wnuk nie był zbyt szczęśliwym człowiekiem.

Ale kiedy spotkałem go po korekcie płci, nagle jakby ktoś z tej osoby zdjął wielki ciężar. Uważam, że takich decyzji nie powinno się blokować, ale – tak jak mówisz – strasznie dużo ludzi jest niewyedukowanych i to jeszcze zajmie lata, żeby większość dorosła do pewnych spraw - dodał.
Wybrane dla Ciebie
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało