Mknie do Polski znad bieguna arktycznego. Lada moment się zacznie
Nad Polskę nadciąga arktyczne powietrze, które przyniesie znaczne ochłodzenie i przymrozki. Rolnicy i sadownicy muszą przygotować się na trudne warunki pogodowe. W najnowszej prognozie nie widać optymizmu.
Najważniejsze informacje
- Arktyczne powietrze spłynie nad Polskę, przynosząc chłód i przymrozki.
- Temperatury spadną poniżej zera, co zagraża uprawom.
- Przejaśnienia będą, ale ciepła pogoda wróci dopiero za kilka tygodni.
Arktyczne powietrze nad Polską
Znad bieguna północnego nad Polskę zacznie spływać arktyczne powietrze. To oznacza, że przyjemne temperatury, które towarzyszyły nam ostatnio, odejdą w zapomnienie. W najbliższych dniach musimy przygotować się na chłodne poranki z przymrozkami - zapowiada twojapogoda.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polskie miasto pęka w szwach. Gigantyczne tłumy na ulicach
Rolnicy i sadownicy będą musieli zmierzyć się z trudnymi warunkami. Przymrozki wystąpią nie tylko przy gruncie, ale także na wysokości kilku metrów, co może zaszkodzić drzewom i krzewom owocowym. Temperatury w ciągu dnia będą oscylować między 10 a 15 stopniami, a miejscami spadną do 12-13 stopni.
Pogoda w najbliższych dniach
Choć opadów nie będzie dużo, towarzyszyć nam będą silniejsze wiatry i przelotne deszcze - zaznacza portal. Przejaśnienia i rozpogodzenia będą występować, ale o ciepłej i słonecznej pogodzie możemy na razie zapomnieć.
Na temperatury powyżej 15 stopni poczekamy do kolejnego tygodnia, a na ponad 20 stopni nawet do drugiej połowy miesiąca.
Czytaj także: Najpierw burze, potem to. Po prostu brak słów
Warto przygotować się na chłodniejsze dni, wyciągając cieplejsze ubrania. Przymrozki mogą być szczególnie dotkliwe dla rolników, dlatego warto zabezpieczyć uprawy przed niskimi temperaturami.
Pogoda. Kiedy wróci ciepło?
Prognozy wskazują, że cieplejsza pogoda powróci dopiero za kilka tygodni. Do tego czasu musimy liczyć się z chłodnymi dniami i nocami. Warto być przygotowanym na zmienne warunki atmosferyczne.
Czytaj także: Nagrania z A1. Ludzie aż zatrzymywali samochody