Nadciąga z Niemiec. Od 23 szykuje się zmiana pogody
W czwartek 23 października do Polski wejdą fronty z Niemiec. Przyniosą długotrwały deszcz, miejscami burze i silny wiatr. Najpierw zrobi się cieplej, a w weekend wróci chłód.
Co musisz wiedzieć?
- W czwartek 23 października przejdą fronty z ulewą, miejscami ze słabymi burzami.
- Wiatr z południa w porywach 60–70 km/h, nad morzem powyżej 70 km/h, w górach ponad 90 km/h.
- Krótkie ocieplenie do 20–23 st. C., po którym od piątku zacznie się ochłodzenie i możliwe przygruntowe przymrozki na wschodzie i południu.
Po pogodnym początku tygodnia nadchodzi zmiana. Od zachodu i południa niebo się zachmurzy, a spadek ciśnienia zapowiada załamanie. W czwartek 23 października z zachodu na wschód przejdą fronty atmosferyczne z wielogodzinnym, miejscami intensywnym deszczem.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Jak informuje serwis twojapogoda.pl, w centrum i na wschodzie opady będą ciągłe, lokalnie pojawią się słabe burze. To efekt zbliżającego się głębokiego niżu, który przesuwa się znad Wysp Brytyjskich w kierunku Polski, niosąc wilgotne i cieplejsze masy powietrza.
Wiatr z kierunków południowych wyraźnie przyspieszy. Porywy osiągną 60–70 km/h, nad morzem przekroczą 70 km/h, a w partiach górskich mogą dochodzić do ponad 90 km/h. Takie wartości oznaczają możliwe łamanie gałęzi i pojedyncze awarie energetyczne.
Najsilniejsze uderzenia wiatru spodziewane są podczas przechodzenia strefy frontowej. W pasie wybrzeża oraz w górach i na pogórzach wiatr będzie najbardziej dokuczliwy w drugiej części dnia.
Czwartkowy epizod przyniesie wyraźny wzrost temperatury. W wielu regionach słupki rtęci przekroczą 15 st. C., a na południu, południowym wschodzie i w centrum możliwe jest 20 st. C.. W Małopolsce, przy wsparciu halnego, prognozuje się 22–23 st. C.
Ciepłe powietrze napłynie przed frontem chłodnym. Odczucie komfortu będzie jednak obniżał silny wiatr i opady, zwłaszcza w pasie przelotnych, bardziej intensywnych deszczy.
Weekend. Opady słabną, temperatura spada
Od piątku do niedzieli, 24-26 października, opady utrzymają się, ale z czasem będą coraz słabsze i rzadsze. Pojawią się większe przejaśnienia i rozpogodzenia, głównie między strefami przelotnego deszczu.
Wraz z dopływem chłodniejszego powietrza temperatura w dzień najczęściej nie przekroczy 10 st. C.. Silniejszy wiatr dodatkowo spotęguje chłód, szczególnie w otwartych przestrzeniach i nad morzem.
W warunkach rozpogodzeń oraz słabszego wiatru na wschodzie i południu możliwe będą lokalne przygruntowe przymrozki. To typowy sygnał jesiennej wymiany mas powietrza po przejściu aktywnych frontów.
W rejonach podgórskich oraz w dolinach chłód może być bardziej odczuwalny. Kierowcy i ogrodnicy powinni wziąć pod uwagę ryzyko śliskiej nawierzchni o poranku i oszronienia roślin.