Rekordowe upały w Turcji. Niewiarygodne ile stopni pokazały termometry
Turcja zmaga się z rekordowymi upałami, osiągającymi 50,5 stopnia Celsjusza. Z wysokimi temperaturami mierzą się także mieszkańcy południowo-wschodniej Europy.
Najważniejsze informacje
- Rekordowa temperatura: 50,5 stopnia Celsjusza w Silopi.
- Fala upałów: Dotyka wschodnią część Morza Śródziemnego.
- Pożary: Wiele regionów Turcji walczy z ogniem.
Turcja odnotowała w miniony piątek najwyższą w historii temperaturę 50,5 stopnia Celsjusza. Rekord padł w Silopi, blisko granicy z Irakiem i Syrią, pobijając odczyt z sierpnia 2023 r. Wówczas termometry pokazały temperaturę 49,5 st. C.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Fala gorąca, która dotknęła wschodnią część Morza Śródziemnego, trwa od poniedziałku i ma się utrzymać jeszcze przez kilka dni. Jak podaje serwis dw.com, tureckie służby meteorologiczne wskazały, że temperatury są nawet o 12 stopni wyższe niż zazwyczaj o tej porze roku. Z kolei tureckie Ministerstwo Środowiska podało, że 132 stacje meteorologiczne w całej Turcji zarejestrowały rekordowe temperatury w lipcu.
Wysokie temperatury przyczyniają się do wzrostu liczby hospotalizacji. Jak donosi gazeta "Hürriyet", szpitale odnotowały nie tylko wzrost przypadków odwodnienia, czy udaru cieplnego, ale także chorób wywołanych przez toksyny w żywności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka katastrofa
Turcja zmaga się z falą niszczycielskich pożarów, które rozprzestrzeniają się z niespotykaną dotąd intensywnością. Utrzymujące się powyżej norm temperatury, potęgowane przez silne wiatry i suszę, doprowadziły do wybuchu dziesiątek ognisk ognia na terenie całego kraju.
Jedno z najbardziej niebezpiecznych zdarzeń miało miejsce w piątek w rejonie Antalyi — znanego śródziemnomorskiego kurortu. Płomienie dotarły w pobliże miejskich wieżowców, zmuszając mieszkańców centrum oraz dzielnicy Aksu do pilnej ewakuacji. Pożary wybuchły także m.in. w północnych prowincjach Karabuk, Sakarya i Bilecik, skąd ewakuowano całe wsie. Tragiczne wieści napłynęły również z prowincji Eskisehir na zachodzie kraju, gdzie w środę w wyniku pożaru życie straciło 13 osób.
Przemawiając po piątkowych modlitwach, prezydent Recep Tayyip Erdogan powiedział, że Turcja "stanęła w obliczu naprawdę wielkiej katastrofy". Z ogniem walczy 25 000 strażakówwspomaganych przez 27 samolotów, 105 helikopterów i 6 000 pojazdów naziemnych.
Nie tylko Turcja zmaga się z ekstremalnymi warunkami. Grecja, Cypr i Albania również doświadczają wysokich temperatur i pożarów. Grecja zwróciła się do Unii Europejskiej o pomoc w walce z ogniem.