Wystarczyło kilkadziesiąt minut. Grad sparaliżował Chorwację
Chorwację nawiedziła gwałtowna burza z gradem, która w ciągu kilkudziesięciu minut całkowicie odmieniła krajobraz wyspy Krk. Ulice pokryły się lodem, a kierowcy musieli zmagać się z utrudnieniami na głównych trasach, zwłaszcza między Malinską a Krk.
W piątek przez chorwacką wyspę Krk przeszła gwałtowna burza z gradem, która w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut całkowicie odmieniła tamtejszy krajobraz. Ulice pokryły się grubą warstwą lodu, tworząc scenerię bardziej przypominającą zimowy pejzaż.
Na głównych drogach natychmiast pojawiły się poważne utrudnienia w ruchu, a kierowcy musieli zmagać się z trudnymi warunkami drogowymi. Największe problemy wystąpiły na trasie łączącej Malinską z miastem Krk, która momentami zamieniła się niemal w lodową pułapkę dla kierowców.
Największa konkurencja dla Chorwacji. "Pnie się w rankingach"
Gradobicie w Chorwacji
"W rejonie między Krk a Malinską spadł tak intensywny grad, że drogi przypominały trasy narciarskie, a nie adriatycką wyspę" – czytamy na profilu strony Chorwacja - Cromania.pl.
Nie tylko wyspa Krk musiała zmagać się z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Gradobicie objęło także stolicę kraju - Zagrzeb, gdzie intensywne opady lodu szybko pokryły jezdnie, powodując utrudnienia w ruchu i tworzenie się korków.
Jak podaje 4NEWS.mk, choć same kule gradu były stosunkowo niewielkie, ich natężenie było na tyle duże, że w krótkim czasie ulice i miejskie place pokryły się cienką, błyszczącą warstwą lodu, nadając stolicy nietypowy, zimowy charakter.