30-latek wyprzedzał na przejściach dla pieszych, lekceważył znaki pionowe i poziome w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, na liczniku miał 171 km/h. Gdy został zatrzymany do kontroli drogowej okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Amator brawurowej jazdy otrzymał wysoki mandat karny oraz 81 punktów karnych
Policjanci piaseczyńskiej drogówki pełniący służbę w radiowozie nieoznakowanym wyposażonym w wideorejestrator, na drodze krajowej nr 79 zwrócili uwagę na kierującego, którego styl jazdy budził poważne zastrzeżenia.
Mężczyzna ignorował kolejne przepisy, z dużą prędkością wyprzedzał inne pojazdy, jak również wykonywał manewry skrajnie niebezpieczne. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim, aby zweryfikować powody tak ryzykownego zachowania. Pomiar prędkości dokonany w obszarze zabudowanym wykazał, że kierowca jechał 171 km/h, mimo obowiązywania w tym miejscu ograniczenia do 50.
To jednak nie był koniec jego przewinień. Mężczyzna kilkukrotnie wyprzedzał na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach, lekceważąc zarówno znaki pionowe, jak i poziome, przekraczał linię podwójną ciągłą, nie stosował się do znaku P-21. Policjanci przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych doprowadzili do zatrzymania pojazdu w miejscu bezpiecznym.
Okazało się, że kierującym jest 30-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego. Sprawdzenie w policyjnym systemie wykazało, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Za wykroczenia popełnione w trakcie brawurowej jazdy został ukarany mandatem karnym w wysokości 8500 złotych.
Otrzymał również aż 81 punktów karnych. Na tym jednak nie koniec. 30-latka czeka jeszcze wizyta w piaseczyńskim sądzie, gdzie odpowie za jazdę bez uprawnień.