16 tysięcy kilometrów na mecz europejskich pucharów? To możliwe
Każdy sezon w piłkarskich, europejskich pucharach przynosi ciekawostki. Już latem jedną z nich będzie klub CD Santa Clara. Nie jest wykluczone, że pokona on na jeden z meczów ponad 16 tysięcy kilometrów.
Sezon w lidze portugalskiej dobiegł końca po rozegraniu 34 kolejek. Do ogromnych niespodzianek na górze tabeli nie doszło. Mistrzem kraju został Sporting, czyli były klub Cristiano Ronaldo. Wyprzedził on lokalnego przeciwnika Benficę, a następnie FC Porto oraz SC Braga. Na piątym miejscu znalazł się z kolei klub CD Santa Clara.
W Portugalii piąta pozycja jest premiowana awansem do eliminacji Ligi Konferencji, który jest trzecim pod względem prestiżu europejskim pucharem. CD Santa Clara zakwalifikowała się do europejskich rozgrywek po raz trzeci w historii.
Siedziba klubu znajduje się w mieście Ponta Delgada na Azorach, który to archipelag znajduje się na Oceanie Atlantyckim kilkaset kilometrów od kontynentalnej części Portugalii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Niewykluczone, że Santa Clara ustanowi rekord najdalszego "wyjazdu" na mecz w europejskim pucharze. Warunkiem jest wylosowanie jednego z klubów z Kazachstanu. Wtedy drużyna pokona w dwie strony 16 400 kilometrów. W przeszłości ekipa z Azorów miała możliwość zagrania w Armenii, Czechach, Macedonii Północnej, Słowenii oraz Serbii.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
W 2022 roku CD Santa Clara otarła się o awans do grupy Ligi Konferencji, ponieważ był to jeszcze sezon przed jej reformą. Być może w 2025 roku zrobi jeszcze krok do przodu i przejdzie przez eliminacje.
W przeszłości drużyna z Azorów musiała przymusowo przeprowadzić się do kontynentalnej części Portugalii. W 2020 roku rozgrywała ona mecze w okolicy Lizbony, ponieważ archipelag został w dużym stopniu zamknięty w czasie walki z koronawirusem.