VDB| 

Artur Szpilka wisi kasę Marcinowi Siwemu? Wymowna reakcja na oskarżenia

35

Artur Szpilka to jeden z tych pięściarzy, który nie daje o sobie zapomnieć. Chociaż jeden z najpopularniejszych polskich zawodników często pokazuje, jak wygodnie mu się żyje, to pojawiły się pogłoski o jego długach. Były pretendent do mistrzostwa świata wagi ciężkiej na oskarżenia internautów zareagował jednak w wymowny sposób.

Artur Szpilka wisi kasę Marcinowi Siwemu? Wymowna reakcja na oskarżenia
Artur Szpilka (Instagram.com)

Modne, idealnie skrojone garnitury, męska biżuteria czy złoty łańcuch dla psa - tak z pewnością nie wygląda życie osoby z problemami finansowymi. Tak też w mediach społecznościowych kreuje się Artur Szpilka. Czy to jednak tylko udawana poza?

Ziarno wątpliwości zasiał jeden z internautów. Łukasz "Juras" Jurkowski na swoim profilu na Instagramie urządził sesję pytań i odpowiedzi (Q&A) z kibicami. Jeden z nich bez ogródek, zamiast pytania, napisał wezwanie do kolegi "Jurasa" Artura Szpilki.

Niech Szpila odda hajs Siwemu - napisał internauta.

Na to oskarżenie natychmiast zareagował Łukasz Jurkowski, który wywołał do tablicy Artura Szpilkę. Ten długo się nie zastanawiał i natychmiast to skomentował. Był jednak bardzo oszczędny w słowach - wstawił tylko kilka śmiejących się minek.

Internauta pisał o Siwym. W tym przypadku może chodzić o Marcina Siwego, czyli innego zawodnika kategorii ciężkiej. Obaj pięściarze jeszcze jakiś czas temu wydawali się być kolegami. Natomiast w ostatnim czasie głównie słychać jak popularny "Siwy" wyzywa Artura Szpilkę do walki. Czy w takim razie może to zwiastować pojedynek obu zawodników?

Czas pokaże. Z pewnością zbyt wielu szans na ten pojedynek nie będzie. Artur Szpilka zapowiedział, że szykuje się do pożegnalnego pojedynku w boksie. Następnie skupi się na przygotowaniach do walki w MMA.

Zobacz także: "Klatka po klatce". Przejmujące słowa Joanny Jędrzejczyk. "Było mi wstyd jak wyglądałam"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić