Bała się o życie. Francuzi rozpisują się o reprezentantce Polski

Francuskim mediom nie umknęło, że białoruska sprinterka, Kryscina Cimanouska, na igrzyskach w Paryżu pojawiła się jako reprezentantka Polski. Kryje się za tym dramatyczna historia - 27-letnia dziś sprinterka musiała uciekać ze swojego kraju i długo bała się o swoje życie.

Białoruska atletka jeszcze 3 lata temu bała się o swoje życie. Dziś reprezentuje PolskęBiałoruska atletka jeszcze 3 lata temu bała się o swoje życie. Dziś reprezentuje Polskę
Źródło zdjęć: © Getty Images | Foto Olimpik

- Paryż był moim celem - mówi dziś w wywiadzie z dziennikarzami AFP Cimanouska. Jednak jej droga do Paryża była zdecydowanie bardziej wyboista, niż w przypadku wielu innych sportowców. Musiała się zrzec swojej ojczyzny, a wszystko zaczęło się ponad 3 lata temu, podczas igrzysk w Tokio

Wówczas Cimanouska niemal została odesłana do domu, gdyż odważyła się skrytykować swoich trenerów. Sprinterka znalazła schronienie w polskiej ambasadzie, a następnie przyleciała do naszego kraju.

Do incydentu dyplomatycznego doszło po brutalnym stłumieniu sprzeciwu po wyborach, które w 2020 r. przywróciły do ​​władzy dyktatora Aleksandra Łukaszenkę. Cimanouska była jednym z ponad 2000 białoruskich sportowców, którzy podpisali list otwarty wzywający do przeprowadzenia nowych wyborów.

Marzenia się spełniają - mówi dziś w Paryżu Cimanouska w rozmowie z agencją AFP. 27-latka na igrzyskach reprezentuje Polskę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Prosto z Igrzysk". Kolejne medalowe nadzieje Polski? "To byłaby sensacja"

Na jej ramieniu wciąż można zobaczyć tatuaż w jej ojczystym języku. Wytatuowane hasło brzmi "Zbyt silna, żeby się poddać".

Mam wrażenie, ze wróciłam do Tokio. W pozytywnym tego słowa znaczeniu - śmieje się.

Reprezentowała Białoruś, dziś reprezentuje Polskę. Wyboista droga do Paryża

Jednak droga do spełnienia marzeń nie była tak prosta. Cimanouska otrzymała polskie obywatelstwo już 9 miesięcy po tym, jak przyjechała do Polski, ale umożliwienie jej startu jako reprezentantki Polski, trwało znacznie dłużej. Nie pomogła inwazja Rosji na Ukrainę w 2022 r.

World Athletics, organ zarządzający lekkoatletyką, dopuścił ją w sierpniu 2023 roku, tuż przed Mistrzostwami Świata w lekkoatletyce w Budapeszcie.

Cimanouska od samego początku walczyła, żeby się zintegrować. Jednak wspomina, że pierwszy rok w nowej ojczyźnie nie był dla niej łatwy. Otrzymywała groźby przez Internet, musiała chodzić w towarzystwie ochroniarza.

Zdezerterowała z Białorusi. Dziś wciąż dba o swoje bezpieczeństwo

Także dzisiaj, już trzy lata od tych wydarzeń, sprinterka wciąż postępuje ostrożnie. Nie opuszcza granic wioski olimpijskiej i stara się unikać białoruskich urzędników oraz sportowców, którzy w Paryżu występują ze statusem neutralnym (nie mają prawa do swoich flag, nie mają odtwarzanego hymnu i nie mogli wziąć udziału w paradzie olimpijskiej).

Funkcjonariusze KGB towarzyszyli reprezentacji Białorusi w Tokio. Ostrzeżono mnie, żebym nigdzie nie chodziła sama - wyznaje Cimanouska.

Niestety, stres odbija się na jej zdrowiu. Średnio co dwa miesiące zmaga się z gorączką lub dreszczami.

Władze jej ojczyzny nie odpuściły młodej sprinterce. W maju białoruskie służby wszczęły sprawę karną przeciwko niej i ponad 250 innym działaczom opozycji, którzy kandydowali do Rady Koordynacyjnej na uchodźstwie. Oskarżono ich o "utworzenie grupy ekstremistycznej" i "spisek mający na celu obalenie rządu".

Cimanouska przyznaje, że choć czasami tęskni za swoim dawnym życiem, to zaakceptowała to, jakie ma teraz.

Jeśli będziesz siedzieć i płakać nad tym, co straciłeś, to nigdy nie ruszysz do przodu - wyznała w rozmowie z francuskimi dziennikarzami.
Wybrane dla Ciebie
Atak zimy. Nagranie obiega sieć. Ponad 270 tys. wyświetleń
Atak zimy. Nagranie obiega sieć. Ponad 270 tys. wyświetleń
Polski olimpijczyk miał wypadek. Jest w śpiączce. Potrzebna krew
Polski olimpijczyk miał wypadek. Jest w śpiączce. Potrzebna krew
Zima wraca z impetem. Pogoda da się we znaki
Zima wraca z impetem. Pogoda da się we znaki
Napadł na kobietę. Rozpoznajesz go? Dzwoń na policję
Napadł na kobietę. Rozpoznajesz go? Dzwoń na policję
Rekordowe upały w Brazylii. Rzeki wysychają
Rekordowe upały w Brazylii. Rzeki wysychają
Atak na posiadłość Putina? Kreml gubi się w liczbach
Atak na posiadłość Putina? Kreml gubi się w liczbach
Warszawa bez zakazu. Ratusz czeka na efekty krakowskiej uchwały
Warszawa bez zakazu. Ratusz czeka na efekty krakowskiej uchwały
Arabia Saudyjska uderzyła na terytorium Jemenu. Wskazano cel
Arabia Saudyjska uderzyła na terytorium Jemenu. Wskazano cel
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Pogodowy chaos w Kanadzie. Tysiące osób bez prądu i odwołane loty
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 29.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Klaudia zmarła w wieku 20 lat. Kolejne dramatyczne doniesienia
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Sylwester a cisza nocna. Co wolno, a za co grozi mandat?
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu o2