Będą frytki, a może placki? Piłkarz dostał nietypowy prezent po meczu
Maxime Soulas zdobył nagrodę dla najlepszego piłkarza meczu w duńskim zespole Sonderjyske. Nie była to statuetka, która będzie zalegać na półce, a praktyczna nagroda. Sportowiec musi jednak szybko pomyśleć, co zrobi z 55 kilogramami ziemniaków.
Sonderjyske jest klubem znanym głównie z duńskich rozgrywek. Tylko dwa razy awansowało do europejskich pucharów. Choć zagrało w nich tylko siedem meczów, to ma w historii wyeliminowanie zespołu z Polski, a było nim w 2016 roku KGHM Zagłębie Lubin.
Wśród sukcesów zespołu z miejscowości Haderslev są zdobycie Pucharu Danii w 2020 roku i wicemistrzostwo Danii z 2016 roku. W poprzednim sezonie zasadniczym Sonderjyske było przedostatnie w tabeli, ale już w grupie spadkowej wywalczyło utrzymanie w elicie.
Trwa już nowy sezon w Danii, a za drużyną Sonderjyske są zwycięstwo, remis i porażka. Po domowym spotkaniu z Nordsjaelland, które zakończyło się wynikiem 3:2, doszło do uhonorowania najlepszego piłkarza Maxime'a Soulasa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
#dziejesiewsporcie: Zrobiły show na środku ulicy. Kierowcy patrzyli ze zdumieniem
Na boisko wjechała taczka wypełniona ziemniakami. Świeżo wykopanych ziemniaków było 55 kilogramów, także w najbliższym czasie Maxime Soulas chyba nie będzie wybierać ryżu, ani kaszy do obiadu.
Czytaj także: Kibice są załamani. Gwiazda ignoruje naukę angielskiego
Maxime Soulas nie wyjawił, czy sam przygotuje coś z ziemniaków, przygotuje obiad dla całego zespołu, czy przekaże nagrodę bardziej potrzebującym.
Pytanie o przyszłość ziemniaków, zadane piłkarzowi, mogłoby przynieść ciekawą odpowiedź. W przeszłości między innymi Prejuce Nakoulma otrzymał w nagrodę żywego koguta dla najlepszego piłkarza po meczu Górnika Zabrze. "Będę go zjadł" - taką odpowiedzią zasłynął zawodnik z Afryki, kiedy reporter Żelisław Żyżyński zapytał to o przyszłość koguta. Nie była ona świetlana, ponieważ Prejuce Nakoulma postanowił "przyrządzić go tak po afrykańsku".